Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Nie mam co na siebie włożyć!


06 październik 2008
A A A

Która z nas chociaż raz w swoim życiu nie wypowiedziała tego zdania? Pada ono tyle razy ile razy stajemy przed problemem wybrania odpowiedniego ubioru na konkretną okazję. Mimo, że często pada powiedzenie „nie szata zdobi człowieka”, to jednak warto popracować nad własnym wizerunkiem. Elegancki i odpowiedni ubiór do okazji świadczy bowiem o zamiłowaniu do estetyki i porządku, daje dobre samopoczucie i jest przejawem poszanowania godności własnej i ludzi, z którymi żyjemy na co dzień. Nie chodzi o to, abyśmy wbijały się w niewygodny, uwierający gorset tylko dlatego, że tak wypada, ale o to abyśmy dobrze się prezentowały i co ważniejsze świetnie i pewnie czuły się w każdej sytuacji.

Na szczęście żyjemy w takich czasach, że wybór ubrań i dodatków jest ogromny.  To nie lata 70-te gdzie system narzucił pewien styl i ograniczone możliwości co do ubioru. Polki kupowały to co było, a nie to co się podobało. Trudno było dobrać buty czy torebkę do sukienki. Dzisiaj wybór mamy nieograniczony. Ale łatwiej niestety popaść w chaos mody, który może spowodować, że nasz wizerunek stanie się nieprofesjonalny, a może nawet czasem śmieszny. Nierzadko ogromny wpływ na nasz wybór co do stylu i kolorystki mają media i lansowane w nich trendy mody, jak również gwiazdy, które często aby zaistnieć lub być zauważonym ubierają się w sposób nadzwyczaj ekstrawagancki w krzykliwej kolorystyce, co niestety nie zawsze idzie w parze z elegancją i dobrym smakiem.

Odpowiedni i dobrany ubiór jest sztuką, którą się zdobywa w miarę upływu lat. Dlatego warto omówić pewne zasady, które będą stanowić bazę do naszego „wielkiego świata mody”.

Inaczej ubieramy się do pracy, inaczej na przyjęcie i jeszcze inaczej na wycieczkę czy na zakupy. Każda kobieta chciałaby zawsze wyglądać olśniewająco. Często jednak stoi przed dylematem dokonania wyboru swojego ubrania. Nie wystarczy jednak włożyć to co nam się właśnie podoba. Należy przeanalizować sytuację, w której się znajdziemy, tzn. jaka jest okazja, miejsce, rodzaj imprezy, godzina. Te informacje powinny nam wystarczyć, aby wstępnie ocenić co wypada, a czego nie wypada założyć. Chyba, że na zaproszeniu mamy podane informacje dotyczące wymaganego stroju, to wtedy mamy problem rozwiązany.

Moda w biurze i nie tylko

W wielu firmach obecnie obowiązuje „dress code” tzw. kod ubioru. Oznacza to, że pracownicy zobowiązani są do przestrzegania zasad dotyczących stylu ubierania się, a złamanie ich często wiąże się z pewnymi konsekwencjami. Pracodawcy chcąc wykreować jak najlepszy i profesjonalny wizerunek firmy określają  pewne standardy co do ubioru, eliminując nieprzewidziany w biznesie i dyplomacji styl i kolorystykę. Dlatego wiele jest w tym zakresie ograniczeń. Mimo, że zasada jest następująca: urzędniczki noszą spódnice, bluzki i sukienki, sekretarki – sukienki i kostiumy, a szefowe – kostiumy dobrej jakości, to wszyscy pracownicy, którzy mają bezpośredni kontakt  z klientem powinni założyć kostium czy garnitur w stonowanych kolorach typu granat, szary, czarny i bluzki lub koszule całkiem białe lub w pastelowych kolorach. Bezwzględnym obowiązkiem jest również noszenie – nawet w największy upał – rajstop, najlepiej w cielistym odcieniu i eleganckich pantofli na niezbyt wysokich obcasach, które powinny być zawsze czyste i wypastowane. Bardziej wyszukaną biżuterię zostawmy na wieczór czy spotkanie z przyjaciółkami, a do pracy załóżmy raczej coś skromniejszego, pasującego do biurowego eleganckiego wizerunku.

Rozmowa kwalifikacyjna to jeden z trudniejszych egzaminów w życiu ludzi ubiegających się o pracę.  Dzisiejszy rynek jest nadal bez wątpienia „rynkiem pracodawcy”, bo mimo prób kolejnych rządów obniżania stopy bezrobocia w Polsce, nadal pozostaje ono na dość wysokim poziomie i liczba kandydatów na jedno miejsce jest wciąż duża. Dlatego oprócz wysokich kwalifikacji i znajomości języków obcych potrzebny jest też dobry i profesjonalny wygląd zewnętrzny. Czerwony sweterek w serek lub żółta bluzka z falbankami z pewnością zdyskwalifikują osobę o nawet najlepszych referencjach.

Niektórzy pracodawcy wyznaczają jeden dzień w tygodniu, z reguły piątek, na nieco luźniejszy styl ubioru tzw. casual. Nie oznacza to jednak, że strój ma być niestaranny i byle jaki. Elementy stroju nawet bardziej swobodnego powinny być ze sobą skoordynowane, tak aby tworzyły przyjemny i schludny wizerunek.

Są też firmy, w których obowiązują mniej sformalizowane zasady jeśli chodzi o „ubraniowy” savoir-vivre. Należą do nich agencje filmowe czy reklamowe, które preferują strój dowolny, a ubranie się w elegancki kostium czy garnitur budzi nawet podejrzenia współpracowników. W takich firmach panuje swoboda , wszyscy – łącznie z prezesem – są na „ty”, co ma stworzyć bardziej rodzinną atmosferę.
Jednak w świecie biznesu klasyczny strój budzi większe zaufanie i pewność, że dana osoba podchodzi poważnie i profesjonalnie do swoich obowiązków. Tego zresztą oczekują zarówno pracodawcy jak i kontrahenci.

Randka – co zrobić, aby nie było to nasze pierwsze, a zarazem ostatnie spotkanie?

Każda z nas chce na niej wypaść jak najlepiej. Zastanawiamy się jak się ubrać, aby zrobić jak najlepsze wrażenie, bo o to oczywiście chodzi. Często decydujemy się na ubiór bardziej odważny, odsłaniając większe fragmenty ciała w postaci głębokich dekoltów czy krótszych  spódniczek, licząc na zachwyt i podziw u osoby towarzyszącej. Tymczasem może się okazać, że wcale tak olśniewająco nie wyglądamy,  a nasz „nowy wizerunek” wcale do nas nie pasuje. Bezwzględnym warunkiem elegancji, oprócz staranności, jest umiar i prostota, o czym trzeba pamiętać. Poza tym kobieta im bardziej tajemnicza, tym bardziej interesująca. Nie odsłaniajmy wszystkich kart od razu, ponieważ taka gra szybko może się skończyć. Zadbajmy o szczegóły. Z pewnością dobre wrażenie zrobi ładna fryzura, zadbane i wypielęgnowane dłonie, odpowiednio dobrany makijaż, skromna i gustowna biżuteria oraz dobrej jakości dodatki w postaci torebki i butów.

„Mała czarna”- jako jedna z propozycji zawsze na czasie

W garderobie każdej kobiety nie powinno zabraknąć  „małej czarnej”. Jest to bardzo uniwersalny strój odpowiedni na niemal każdą okazję wymagającą eleganckiej oprawy. Jest to sukienka o średniej długości, najlepiej do kolan, która fantastycznie komponuje się z wszelkimi kolorowymi i stonowanymi dodatkami oraz z przeróżną, mniej lub bardziej skromną biżuterią. Każda kobieta wygląda w niej doskonale i zawsze wytwornie, a poprzez zmianę dodatków może zmienić charakter stroju.

I jeszcze jedno – całej oprawie powinien zawsze towarzyszyć uśmiech na twarzy, ponieważ tylko kobieta zadowolona i uśmiechnięta wygląda czarująco!
 

ImageDorota Cedrońska prowadzi od stycznia 2004 roku studio wizerunku PROFIL. Jest to jedna z niewielu firm specjalizujących się w szkoleniach w zakresie etykiety towarzyskiej i biznesowej czyli szeroko rozumianego savoir-vivre'u. Zajmuje się prowadzeniem kursów dla młodzieży i dorosłych różnych grup zawodowych, jak również indywidualnych osób, które chciałyby dokonać zmiany swojego wizerunku przy jednoczesnym zachowaniu anonimowości. Firma przygotowuje również kandydatów do podjęcia nowej pracy z uwzględnieniem teraźniejszych wymogów stawianych przez pracodawców.