Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Michał Jarocki: Pakistan - młody gniewny


04 luty 2010
A A A

Rok 1947 był przełomowy w historii Azji Południowej. Wówczas spod brytyjskiego panowania odłączyły się miliony ludzi, którzy nie zwlekając, rozpoczęli proces formowania własnej państwowości. W skutek podziałów religijnych panujących wewnątrz uniezależnionej ludności, powstały dwa nowe podmioty państwowe, których bilateralne relacje miały w przyszłości charakteryzować wzajemna wrogość i brak zaufania.

Muzułmańska część uwolnionej spod brytyjskiego władztwa ludności, stanowiąca mniejszość, postanowiła zjednoczyć się pod wspólną flagą, hymnem oraz władzą. Chciano w ten sposób uniknąć sytuacji, w której grupa ta stałaby się dyskryminowana w stworzonym wespół z wyznawcami hinduizmu państwie. Właśnie z tych pobudek powstał Pakistan. Kraj ten, w zamyśle jego twórców, miał skupiać w sobie wszystkich lub też zdecydowaną większość muzułmanów żyjących na subkontynencie indyjskim. Jednak Pakistan, jak każde młode państwo, musiał bardzo uważać na otoczenie międzynarodowe i pilnować własnego bezpieczeństwa. Zewsząd był bowiem otoczony krajami, które istniały już od wieków, a co za tym idzie, miały o wiele większe doświadczenie w obracaniu się w świecie międzynarodowej polityki, jak i w kwestii podbijania nowych ziem. W celu ochrony przed takim właśnie niebezpieczeństwem, władze w Islamabadzie, stolicy Pakistanu, musiały szybko sformować własną narodową armię, która miała robić to, co do niej należy, a więc stać na straży bezpieczeństwa własnego kraju i odpowiadać na wszelkie próby napaści zbrojnej z zewnątrz. Przyszłe losy nowo powstałego państwa dowiodły, iż ogromny nacisk nakładany od samego początku na formowanie silnej oraz licznej armii, był słusznym wysiłkiem. Bez odpowiedniej siły własnego oręża, Pakistan szybko stałby się polem rozszerzania wpływów przez zdecydowanie silniejszych sąsiadów, a jego państwowość bardzo szybko zostałaby mocno ograniczona, jeśli nie w ogóle zlikwidowana.

Instytucja zaufania

Dzięki roli jaką spełnia, pakistańska armia jest jedną z budzących największe zaufanie społeczeństwa instytucji w państwie. Zdecydowana większość zwykłych Pakistańczyków zdecydowanie bardziej ufa słowom i decyzjom wojskowych niż politykom zajmującym najwyższe urzędy w państwie. Dzięki temu rola armii w życiu politycznym kraju jest bardzo duża. Przejawia to się między innymi w sporej samodzielności i niezależności najważniejszych dowódców wojskowych, którzy nierzadko bez konsultacji z cywilnymi ośrodkami władzy, samodzielnie podejmują strategiczne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa decyzje. Co więcej, każdy cywilny polityk w kraju musi zdawać sobie sprawę z konsekwencji podejmowanych przez siebie decyzji. Jeśli za bardzo narazi się wojskowym, ci gotowi są zdyskredytować prowadzoną przez niego politykę w oczach społeczeństwa, bądź też posunąć się o krok dalej, obalając nieudolnego przywódcę i samodzielnie przejąć ster władzy we własne ręce.

Historia Pakistanu zna kilka przypadków, gdy wojskowi, za pomocą zamachu stanu, dochodzili do władzy zarezerwowanej do tej pory wyłącznie dla cywilów. Najlepiej znanym przykładem jest niedawny wojskowy prezydent Pakistanu gen. Pervez Musharraf. Dokonawszy w roku 1999 obalenia ówczesnego rządu, ogłosił się prezydentem kraju. Urząd swój sprawował od czerwca 2001 roku do sierpnia 2008 roku. Wówczas, pod ogromnym naciskiem opozycji parlamentarnej oraz opinii publicznej, zdecydował się oddać swój urząd i zejść z pakistańskiej sceny politycznej. W przeciwnym razie generał mógłby zostać postawiony przed trybunałem stanu za wykorzystywanie własnego stanowiska dla celów politycznych. Jego miejsce zajął polityk cywilny.

Pakistańskie społeczeństwo toleruje mieszanie się wojskowych w sprawy polityczne, gdyż zdaje sobie sprawę, że bardzo często interwencja armii jest jedyny sposobem na rozwiązanie impasu politycznego, na co cywile nie byliby w stanie się zdobyć. Dzieje się tak, gdyż rola, jaką armia spełnia w procesie zapewniania bezpieczeństwa państwa jest nie do przecenienia. W krótkiej, bo zaledwie sześćdziesięcioletniej historii tego kraju, armia wiele razy stawała na drodze nadchodzącemu niebezpieczeństwu. Za przykład mogą tutaj posłużyć aż cztery wojny, jakie Pakistan stoczył ze swoich największym wrogiem - Indiami, lub też kilkanaście drobnych potyczek zbrojnych na granicy z Afganistanem, które jednak ani razu nie przeistoczyły się w większy konflikt. W przypadku Indii, pakistańska armia nigdy nie osiągnęła zdecydowanego zwycięstwa, przegrywając wszystkie cztery konflikty.

Zawodowy gigant

Pakistańskie siły zbrojne są jednymi z największych na świecie. Służy w nich blisko 650 tysięcy żołnierzy służby zasadniczej, 528 tysięcy rezerwistów oraz przeszło 302 tysiące ludzi zgrupowanych w oddziałach paramilitarnych. Daje to łącznie prawie półtora miliona mężczyzn pod bronią, którzy w każdej chwili są do dyspozycji dowództwa naczelnego. Pod względem wielkości pakistańska armia znajduje się w pierwszej piętnastce na świecie, obok takich potęg jak Stany Zjednoczone, Federacja Rosyjska czy Indie. Co ważne w pakistańskich siłach zbrojnych nie istnieje obowiązek służby wojskowej. Od samego początku istnienia, armia składała się z żołnierzy zawodowych, którzy jako ochotnicy dołączali do nowo formowanych oddziałów. Ten stan rzeczy również jest wynikiem ogromnego szacunku, jakim cywile darzą wojskowych. Zaufanie do armii, pozycja wojskowych w społeczeństwie oraz możliwość pewnego zarobku czynią ze służby w armii bardzo atrakcyjne miejsce pracy. Z tych powodów nigdy nie trzeba było wprowadzać poboru obowiązkowego.

Siły zbrojne Pakistanu dzielą się na trzy zasadnicze segmenty: wojska lądowe, siły powietrzne oraz marynarkę wojenną. Każdy z powyższych rodzajów wojsk posiada własne dowództwo, oddzielne jednostki bojowe oraz sporą dozę samodzielności. Piechota, lotnictwo i marynarka mają własne zadania, postawione przed nimi przez Sztab Generalny. Jednak w chwili zagrożenia bezpieczeństwa narodowego mają ze sobą współpracować, aby wspólnymi siłami odeprzeć atak przeciwnika. Siły lądowe są najstarszym rodzajem wojsk w pakistańskiej armii. Jako pierwsze zostały poddane formowaniu, zaraz po uzyskaniu przez kraj niepodległości w 1947 roku. Konstytucja Pakistanu gwarantuje cywilną kontrolę nad wojskiem. Prezydent kraju jest najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych. To on ma prawo wypowiadania wojny oraz podpisywania pokoju. Bezpośrednie dowodzenie nad armią każdorazowo sprawuje czterogwiazdkowy generał. W chwili obecnej jest nim gen. Ashfaq Parvez Kayani.

Wojska lądowe

Trzon dowództwa pakistańskich wojsk lądowych stanowi dowództwo centralne znajdujące się nieopodal stolicy kraju Islamabadu, w miasteczku Rawalpindi wraz ze strategicznie rozmieszczonymi regionalnymi okręgami wojskowymi. W ich skład wchodzą:
1. I Okręg Wojskowy w Azad Dżammu, Kaszmir (6 Dywizja Pancerna, 17 Dywizja Piechoty, 37 Dywizja Piechoty). Sformowana w 1958 roku, walczyła w wojna z Indiami w roku 1965 oraz 1971.
2. II Okręg Wojskowy w Multan, Pendżab (1 Dywizja Pancerna, 14 Dywizja Piechoty, 40 Dywizja Piechoty). Sformowana w 1971 roku.
3. IV Okręg Wojskowy w Lahore, Pendżab (10 Dywizja Piechoty, 11 Dywizja Piechoty). Sformowana w 1966 roku.
4. V Okręg Wojskowy w Karaczi, Sindh (16 Dywizja  Piechoty, 18 Dywizja Piechoty, 25 Dywizja Zmechanizowana). Sformowana w 1975. Obecnie dywizje 16 i 18 są w pełnie zmechanizowane. W skład Okręgu wchodzi ponadto wiele jednostek samodzielnych.
5. X Okręg Wojskowy w Rawalpindi, Pendżab (12 Dywizja Piechoty, 19 Dywizja Piechoty, 23 Dywizja Piechoty). Sformowany w 1975 roku
6. XI Okręg Wojskowy w Peszawarze, Północno – Zachodnia Prowincja Graniczna (7 Dywizja Piechoty, 9 Dywizja Piechoty). Sformowany w 1975 roku
7. XII Okręg Wojskowy w Kwecie, Beludżystan (33 Dywizja Piechoty, 41 Dywizja Piechoty). Sformowany w 1985 roku
8. XXX Okręg Wojskowy w Gujranwaldzie, Pendżab (2 Dywizja Artyleryjska, 8 Dywizja Piechoty, 15 Dywizja Piechoty). Sformowany w 1987 roku. Każda dywizja składa się z czterech brygad. W przygotowaniu znajduje się Dywizja Pancerna.
9. XXXI Okręg Wojskowy w Bahawalpur, Pendżab (26 Dywizja Zmechanizowana, 35 Dywizja Piechoty,). Sformowany w 1988 roku.
10. Sztab Generalny w Rawalpindi, Pendżab (dwie dywizje piechoty, 47 Brygada Artyleryjska).
11. Dowództwo Obrony Przeciwlotniczej w Rawalpindi, Pendżab (3 Dywizjon Obrony Przeciwlotniczej, 4 Dywizjon Obron Przeciwlotniczej).

Dodatkowo w skład wojsk lądowych wchodzi szereg niezależnych brygad pancernych i zmechanizowanych, które nie są bezpośrednio przypisane do żadnego okręgu wojskowego. Dzięki temu możliwość ich wykorzystania jest o wiele większa niż w przypadku jednostek tradycyjnych.

Do podstawowego uzbrojenia wojsk lądowych zalicza się:
• Pistolety: Glock 17, Steyr M9A1, H&K P7
• Pistolety maszynowe: H&K MP5, FN P90
• Karabinki szturmowe: AK 101, AK103, M4A1, Steyr AUG
• Karabiny wyborowe: Dragunov SVD, H&K PSG-1, Barret M82, Steyr SSG 69
• Karabiny wsparcia: FN MAG, FN Minimi Para, RPD
• Granatniki ppanc.: Carl Gustav, RPG-7, RPG-29

Dywizje pancerne wykorzystują następne czołgi:
• T-80UD (320 sztuk)
• Type-85 IIAP (300 sztuk)
• Al-Zarar (350 sztuk)
• Al-Khalid (220 sztuk)
{mospagebreak}
Wyszkoleni komandosi

Wojska lądowe Pakistanu posiadają w swym składzie również specjalne oddziały komandosów, których celem jest wykonywanie zadań wykraczających poza zwyczajne zastosowanie sił zbrojnych. W roku 1956 sztab generalny pakistańskiej armii podjął decyzję o sformowaniu specjalnego oddziału komandosów, składającego się z najlepszych żołnierzy wchodzących w skład ówczesnych sił zbrojnych. Dowództwo podjęło decyzję o przeformowaniu jednej z brygad piechoty stacjonujących w Beludżystanie. Pakistańczycy, nie posiadając dotychczas doświadczenia w szkoleniu oddziałów specjalnych, postanowili zdać się na wiedzę i umiejętności państw dysponujących uznawanymi za najlepsze na świecie oddziałami komandosów. Wobec tego tworzeniem elity pakistańskich wojsk lądowych zajęli się instruktorzy z amerykańskich Zielonych Beretów oraz brytyjskiego S.A.S.

Amerykanie przygotowali pakistańskich komandosów do wykonywania operacji specjalnych w terenie otwartym, bardzo często na terytorium przeciwnika, bądź też na tyłach napierających sił agresora. Wybór padł na Amerykanów, gdyż ci w trakcie trzyletniej wojny w Korei zdołali do perfekcji opanować metody wykorzystywania komandosów. Dodatkową zaletą był fakt, iż geograficznie Półwysep Koreański do złudzenia przypomina terytoria pogranicza pakistańsko – indyjskiego. Z kolei szkoleniem antyterrorystycznym zajęli się Brytyjczycy. Stany Zjednoczone nie wykorzystują komandosów wojskowych w operacjach krajowych. W celu zwalczania terroryzmu na amerykańskiej ziemi wykorzystywani są agenci F.B.I. oraz policyjny oddział do zadań specjalnych SWAT. Brytyjczycy, z racji nasilających się niepokojów w Irlandii byli zmuszeni do wykorzystywania wojskowych oddziałów również na terytorium Wielkiej Brytanii. W chwili obecnej w pakistańskich oddziałach specjalnych służy 2100 ludzi, zgrupowanych w trzy bataliony. Zgodnie z informacjami podawanymi przez wojskowych w sztabie generalnym, w najbliższej przyszłości planuje się sformować dodatkowy, czwarty batalion komandosów. Ponadto od lat dowództwo planuje zrestrukturyzowanie oddziałów komandosów, tak aby powstały dwie brygady, pod trzy bataliony w każdej.

Lotnictwo bojowe

Drugim rodzajem wojsk wchodzącym w skład pakistańskich sił zbrojnych jest lotnictwo. Pierwsze eskadry myśliwskie zaczęły być formowane w kilka lat po uzyskaniu przez Pakistan niepodległości. Cele przyświecające ówczesnym twórcom pakistańskiej lotnictwa bojowego idealnie oddają słowa pierwszego przywódcy tego kraju generała Quaid-e-Azama Muhammada Ali Jinnaha, który powiedział niegdyś: „Państwo bez własnego lotnictwa bojowego jest skazane na łaskę agresora. Pakistan musi stworzyć własne siły powietrzne najszybciej, jak to możliwe. To muszą być skuteczne siły, nieporównywalne z żadnymi innymi”.

Obecnie głównym zadaniem, jakie stawia się przed pakistańskimi pilotami, jest zapewnienie bezpieczeństwa powietrznego kraju zarówno w czasach pokoju, jak i wojny. Jest to cel bezwzględny, ważniejszy od wszystkich innych. Drugim zadaniem jest wspomaganie jednostek wojsk lądowych oraz marynarki wojennej w czasie przeprowadzania przez nie uderzeń militarnych na przeciwnika. Dodatkowo siły powietrzne mają zapewnić możliwość transportowania poszczególnych jednostek wchodzących w skład piechoty bądź też marynarki w oddalone rejony kraju. Dzisiaj w pakistańskim lotnictwie bojowym służy blisko sześćdziesiąt pięć tysięcy żołnierzy w tym trzy tysiące pilotów. Obsługują oni około cztery tysięcy maszyn latających. Trzon pakistańskiego lotnictwa tworzą poszczególne skrzydła lotnictwa bojowego. Rozlokowane są w strategicznie ułożonych bazach, tak aby maszyny mogły nadlecieć na pomoc bez względu na miejsce ataku przeciwnika. Są to:

1. Baza Mushaf w Sargodha (38 Skrzydło Lotnictwa Bojowego): F-16, Falcon 20, F-7P, Mirage 5PA, Alouette III
2. Baza Masroor w Karaczi (32 Skrzydło Lotnictwa Bojowego): F-7P, Mirage 5PA, Alouette III, Crotale SAM, SA-2 Guideline
3. Baza Rafiqui w Shorkot (34 Skrzydło Lotnictwa Bojowego): Mirage IIIEP, F-7PG, Mirage ROSE-III, Alouette III
4. Baza Peshawar w Peszawarze (36 Skrzydło Lotnictwa Bojowego): A-5, Alouette III
5. Baza Mianwali w Mianwali (37 Skrzydło Lotnictwa Bojowego – treningowe): FT-5, F-7P, Alouette III
6. Baza Minhas w Kamrze (33 Skrzydło Lotnictwa Bojowego): F-7P, Mirage 5, JF-17
7. Baza Samungli w Kwecie (31 Skrzydło Lotnictwa Bojowego): F-7PG, Alouette III
8. Baza Chaklala w Rawalpindi (35 Skrzydło Lotnictwa Bojowego – transportowe): C-130, B707, Falcon, F27, Cessna, Beech, Crotale SAM

Pakistańskie siły powietrzne posiadają następujące maszyny:
• F-16 Fighting Falcon: A/B Block 15, AM, BM, C Block 52+, D Block 52+ (45 sztuk)
• Dassault Mirage III: EP/DP, O/OD, O ROSE I, EE/DE, EL, RP (121 sztuk)
• Chengdu F-7 Skybolt: P, MP, PG (192 sztuki)
• Nanchang A-5: C/III (41 sztuk)
• C-130 Hercules: B, E (18 sztuk)
• CASA CN-235: 220 (4 sztuki)

Marynarka wojenna

Trzecim rodzajem wojsk tworzących pakistańskie siły zbrojne jest marynarka wojenna. Jej zadaniem jest obrona liczącego prawie 1 050 kilometrów wybrzeża wraz z najważniejszymi portami. Jednostki, jakimi dysponuje, nie są zbyt liczne. Tym, co ją charakteryzuje jest za to doskonałe wyszkolenie marynarzy oraz nowoczesne i śmiercionośne uzbrojenie znajdujące się na pokładach poszczególnych statków. Marynarka wojenna Pakistanu została sformowana w kilka lat po uzyskaniu niepodległości. Jednostki nie zostały jednak sprawdzone w boju aż do roku 1965, gdy wybuchła druga wojna z Indiami. Wówczas pakistańskim marynarzom udało się odnieść kilka zwycięstw nad przeciwnikiem, czego przykładem może być ostrzelanie nadbrzeżnego miasta Dwarka lub uszkodzenie portu wojskowego w Bombaju.

W pakistańskiej flocie wojennej służą dwadzieścia cztery tysiące marynarzy. Do tego doliczyć należy blisko pięć tysięcy rezerwistów. Ponadto admiralicja ma pod swymi rozkazami dwa tysiące żołnierzy paramilitarnych oddziałów morskich wspieranych przez tysiąc pakistańskich Marines – komandosów morskich. W czasach pokoju pakistańscy marynarze są wykorzystywaniu w wielu międzynarodowych operacjach o charakterze pokojowym. Przykładem tego typu akcji może być prowadzona pod amerykańskich przywództwem operacja Task Force 150, które zadaniem jest wyłapywanie oraz eliminowanie przypadków handlu narkotykami, bronią oraz ludźmi czy Task Force 151 odbywająca się w okolicach opanowanych przeze piratów wybrzeży Somalii. Marynarka wojenna korzysta z kilku kluczowych portów, których znaczenie jest nie do przecenienia jeśli chodzi o bezpieczeństwo kraju. Znajdują się one w miejscowościach takich, jak Islamabad, Karaczi, Gwadar, Omara, Port Qaism i Pasni.

W skład pakistańskiej floty wojennej wchodzą następujące jednostki:
• Fregaty: Zulfiquar, Tariq, Oliver Hazard Perry (11 okrętów)
• Stawiacze min: Eridan (4 okręty)
• Kutry rakietowe: Jalalat, Larkana, Sabqat, Hegu (12 okrętów)
• Okręty podwodne klasy Agosta (5 okrętów)
{mospagebreak}
Agresywna obrona

Siły Zbrojne Pakistanu mają chronić państwo przed atakiem ze strony jakiekolwiek agresora. Mają z pełną mocą i determinacją odpowiedzieć na każdą próbę pogwałcenia prawa Pakistanu do suwerenności i niepodległości. Największym zagrożeniem dla kraju jest w opinii większości społeczeństwa jego wschodni sąsiad – Indie. To właśnie z tym państwem pakistańska armia stoczyła cztery krwawe wojny i to pod kątem kolejnego sąsiedzkiego konfliktu szkolone są nowe roczniki kadetów. Rzut okiem na strategiczne rozmieszczenie głównych okręgów wojskowych pakistańskiej armii pozwoli potwierdzić przedstawioną powyżej tezę. Aż dziewięć na jedenaście zgrupowań znajduje się w pobliżu granicy z Indiami. Za bezpieczeństwo zachodniej granicy kraju odpowiadają Okręgi w Beludżystanie i Północno – Zachodniej Prowincji Przygranicznej. Do tego należy oczywiście dodać brygady nie podlegające żadnemu okręgowi, cechujące się większa samodzielnością. Nie podlega jednak wątpliwości, iż gros pakistańskich sił zbrojnych rozlokowanych jest tak, aby jak najefektywniej móc odeprzeć agresję ze wschodu. Niemalże dziesięć dywizji piechoty, wszystkie dywizje pancerne oraz zmechanizowane, a także brygady obrony przeciwlotniczej rozlokowane są w strategicznej odległości od możliwych kierunków inwazji indyjskiej armii.

Rozmieszczenie głównych sił pakistańskiej armii odpowiada założeniom doktryny wojennej przygotowanej przez Sztab Generalny w roku 1989. Skrótowo określa się ją jako „ofensywną defensywę”. Doktryna została opracowana na podstawie trzech czynników:

1. Słabością Pakistanu w ewentualnym konflikcie z Indiami wcale nie jest zdecydowana przewaga militarna tego drugiego państwa, a niefortunne rozmieszczenie głównym pakistańskich skupisk miejskich. Większość z nich znajduje się w niewielkiej odległości od granicy i w przypadku zmasowanego ataku z zaskoczenia, bardzo szybko miasta te mogłyby zostać zniszczone przez przeciwnika lub też przez niego zajęte

2. Indie z roku na roku starają się zwiększać potencjał ofensywny własnej armii. Na chwilę obecną kraj ten dysponuje zdecydowaną przewagą pod względem ilości żołnierzy, jakości ich uzbrojenia czy liczby zagonów pancernych. Prowadzi to do ryzyka szybkiego zniszczenia pakistańskich wojsk ochrony pogranicza, w przypadku inwazji, a następnie wyeliminowania pozostałych jednostek, nadciągających aby wspomóc pograniczników

3. Obydwie strony potrzebują mniej więcej 24 godzin, aby zmobilizować jednostki stacjonujące wzdłuż granicy. W celu dokonania pełnej mobilizacji armii zarówno Indie, jak i Pakistan potrzebują od 24 do 72 godzin. W przypadku indyjskiej agresji obydwie strony będą dysponowały porównywalnym potencjałem przez pierwszą dobę konfliktu. Przez następne kilka dni to Pakistan będzie posiadał przewagę w ludziach i sprzęcie (z racji mniejszej odległości między najbliższymi okręgami wojskowymi, a linią frontu, która zgodnie z powyższym scenariuszem przebiegać będzie bezpośrednio przez pakistańskie terytorium)

Zgodnie z założeniami omawianej doktryny, armia pakistańska, aby móc liczyć na sukces w walce z sąsiadem, nie może bezczynnie czekać na atak, a postarać się dokonać uderzenia wyprzedzającego. Zgodnie z wizją autorów powyższego planu, scenariusz miałby być następujący: w chwili uzyskania niepodważalnych dowodów na temat przygotowywanej przez Indie inwazji, pakistańskie siły zbrojne miałyby wkroczyć na indyjskie terytorium, zagrabiając tereny do pięćdziesięciu kilometrów w głąb terytorium przeciwnika. Z racji tego, iż indyjskie siły zbrojne nie będą w stanie pełnej gotowości bojowej przez następne kilkadziesiąt godzin, pozwoli to pakistańskie armii na uzyskanie chwilowej przewagi strategicznej. Sukces takiego rozwiązania oparty jest na trzech warunkach:

1. Siły zbrojne przeciwnika zostaną zdestabilizowane, a plany inwazji na Pakistan staną się nieaktualne. Sztab Generalny zakłada, że indyjskie wojsko będzie bardziej skupione na powstrzymywaniu pakistańskiej ofensywy niż na przygotowywaniu własnej agresji

2. Główne walki mają toczyć się po indyjskiej stronie granicy, co pozwoli ograniczyć zakres strat materialnych po stronie pakistańskiej do absolutnego minimum

3. Zagrabione przez Pakistan indyjskie tereny przygraniczne, jeżeli zostaną utrzymane, będą stanowiły argument w negocjacjach pokojowych w momencie, gdy społeczność międzynarodowa w przeciągu kilku tygodni od rozpoczęcia walk, wymusi na obu stronach rozejm
Wydaje się, że pakistańscy dowódcy wojskowi są pewni, iż jedynym przeciwnikiem, z którym kraj ten będzie musiał toczyć krwawe i zażarte boje, jest właśnie wschodni sąsiad. Takie rozumowanie idealnie wpisuje się we wzajemne antagonizmy oraz oskarżenia o próby zdestabilizowania względnego spokoju panującego wzdłuż granicy między obydwoma państwami.

Ostateczne rozwiązanie


Pakistańskie siły zbrojne nie są w stanie stawać oporu wojskom indyjskich w otwartej walce przez dłuższy czas. Spowodowane to jest faktem zdecydowanej przewagi zarówno, jeśli chodzi o ludzi, a także i sprzęt wojskowy, jaki Indie są w stanie wystawić przeciwko swojemu sąsiadowi. Dlatego też pakistańscy planiści, tworząc omawianą wcześniej doktrynę walki z Indiami, zawarli w niej możliwość wykorzystania arsenału nuklearnego. W momencie, gdy inwazja indyjskiej armii na Pakistan stanie się faktem, a przeważające siły wroga będą o krok od przełamania głównej linii obrony, bądź też już to zrobiły, armia ma prawo do wykorzystania zgromadzonej broni atomowej, aby położyć kres dalszym ruchom wojsk przeciwnika.
Plan wykorzystanie pakistańskiego potencjału nuklearnego zakłada cztery etapy:

1. Publiczne lub też prywatne ostrzeżenie indyjskich przywódców o ryzyku użycia broni atomowej w przypadku kontynuowania inwazji

2. Demonstrację determinacji strony pakistańskiej poprzez detonację małych ładunków jądrowych na własnym terytorium

3. Wykorzystanie broni atomowej przeciwko indyjskim wojskom znajdującym się na pakistańskim terytorium

4. Uderzenie jądrowe na terytorium Indii wymierzone głównie w obiekty militarne, tak aby zminimalizować straty po stronie ludności cywilnej

Dowództwo wojskowe zdaje sobie sprawę z wielkości strat zarówno ludzkich, jak i materialnych w skutek wykorzystania broni jądrowej. Nie zmienia to jednak faktu, iż armia nie zawaha się wykorzystać również i tej broni w sytuacji, gdy wszelkie inne możliwości zapewnienia państwu bezpieczeństwa zostaną wyczerpane.

Podsumowane:

Pakistańskie siły zbrojne liczą sobie dokładnie tyle lat, co samo państwo. Sformowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa zewnętrznego oraz zagwarantowania nienaruszalności granic państwowych, od samego początku swojego istnienia musiały w walce udowadniać swą przydatność.

Armia, który cieszy się zaufaniem ze strony społeczeństwa, którego ma bronić, ma podstawy moralne, aby zabierać głos również w sprawach wewnętrznych. Kilkukrotnie już w krótkiej historii tego państwa, na jego czele stawali wojskowi, którzy zniesmaczeni brakiem kompetencji cywilnych przywódców, postanowili wziąć stery rządów we własne ręce.

Nieustannie modernizowana oraz przeszkalana armia nie jest jednak w stanie zapewnić pełnego bezpieczeństwa dla państwa. Aby móc w całości przeciwstawić się czyhającym zagrożeniom, czasem niezbędne jest posuwanie się do mniej humanitarnych praktyk. Z tego też powodu pakistańska armia nie zawaha się sięgnąć po broń jądrową, jeśli tylko pojawi się szansa, że jej użycie pozwoli ocalić zaatakowane państwo.