Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Niepodległość na dalszym planie. Kraj Basków przed wyborami
Jordania na celowniku ajatollahów
Czy Chorwacja potrzebuje Serbów?
Odwiedź nasze media społecznościowe

Kalendarz wydarzeń

Poprzedni miesiąc Kwiecień 2024 Następny miesiąc
P W Ś C Pt S N
week 14 1 2 3 4 5 6 7
week 15 8 9 10 11 12 13 14
week 16 15 16 17 18 19 20 21
week 17 22 23 24 25 26 27 28
week 18 29 30

Strefa wiedzy

zdjecie_aktualnosci
Niepodległość na dalszym planie. Kraj Basków ...
W niedzielę mieszkańcy Kraju Basków wybiorą swoich przedstawicieli do regionalnego parlamentu. Z powodu rosnącej popularności lewicowych nacjonalistów z EH Bildu debata z...
zdjecie_aktualnosci
Jordania na celowniku ajatollahów
Przez Jordanię od pół roku przetacza się fala propalestyńskich protestów, często wymykających się spod kontroli. Teraz sytuacja władz w Ammanie może stać się jeszcze trud...
zdjecie_aktualnosci
Czy Chorwacja potrzebuje Serbów?
Niezależna Demokratyczna Partia Serbów prowadzi kampanię przed wyborami parlamentarnymi w Chorwacji pod hasłem „Chorwacja potrzebuje Serbów”. Mimo zaszłości historycznych...
zdjecie_aktualnosci
Nowy najmłodszy. Irlandia ma premiera z TikTo...
Leo Varadkar obejmując rządy w Irlandii w 2017 roku był najmłodszym premierem w historii kraju, a teraz rekord pobił jego następca. Po Simonie Harrisie nikt nie spodziewa...
zdjecie_aktualnosci
Chorwacka centroprawica może spać spokojnie
Kampania wyborcza w Chorwacji zaczęła się z wielkim przytupem, od kryzysu związanego z kandydaturą prezydenta Zorana Milanovicia, aby ostatecznie wyraźnie wytracić dynami...
zdjecie_aktualnosci
Nowa partia starych islamistów
Problemem dla obozu prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana jest nie tylko wygrana centrolewicowej opozycji, ale także wzmocnienie się konkurencji po prawej stronie. No...
zdjecie_aktualnosci
TikTok a sprawa amerykańska
Z pozoru niewinna aplikacja przeznaczona dla młodych ludzi znalazła się w centrum zainteresowania polityków w Stanach Zjednoczonych. TikTok ma ich zdaniem zagrażać bezpie...
zdjecie_aktualnosci
Białoruskim nawozem w litewskiego prezydenta
Na półtora miesiąca przed wyborami, litewski prezydent Gitanas Nausėda musi mierzyć się z zarzutami dotyczącymi powiązań z białoruskimi producentami nawozów. Specjalna pa...
zdjecie_aktualnosci
Chorwacja koalicjami stoi
Chorwacki system wyborczy wymusza tworzenie koalicji. Przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi niektóre sojusze zdążyły już się rozpaść, a do innych zwyczajnie nie...
zdjecie_aktualnosci
Europejska branża fotowoltaiczna na skraju up...
Polityka klimatyczna od dłuższego czasu jest jednym z priorytetów Unii Europejskiej, ale jednocześnie w kryzysie znalazła się europejska branża fotowoltaiczna. Producenci...
zdjecie_aktualnosci
Ostatnia nadzieja chorwackiej opozycji
Prezydent Chorwacji Zoran Milanović zapowiedział utworzenie „koalicji zbawienia narodowego” i odsunięcie od władzy premiera Andreja Plenkovicia. Problem w tym, że jako ur...
zdjecie_aktualnosci
Szokująca rezygnacja Leo Varadkara
Premier Irlandii Leo Varadkar niespodziewanie podał się do dymisji. Jego decyzja została od razu określona mianem „szokującej”, nawet mimo niedawnej głośnej porażki rządz...

Mariusz Marchliński: Serbia-comeback?


08 luty 2008
A A A

Przy 67 procentowej frekwencji w wyborach prezydenckich w Serbii wygrał umiarkowany Boris Tadić. Serbia wybrała Europę.
Welcome to Europe

W całej zjednoczonej Europie powitano z zadowoleniem wyniki wyborów prezydenckich w Serbii. W Lublanie, Madrycie, Berlinie i Pradze zwycięstwo pro - europejskiego kandydata Borisa Tadzicia nad eurosceptykiem Tomislawem Nicoliciem odczytane zostało jako wybór drogi prowadzącej do Unii Europejskiej. Paryż okazał wdzięczność za demokratyczny przebieg wyborów, a także silną mobilizację obywateli. Belgrad ma jednak jeszcze obowiązki, bowiem oczekuje się od prezydenta i rządu serbskiego konkretnych działań zakotwiczających Serbię w Unii Europejskiej, zaczynając od pełnej współpracy z Międzynarodowym Trybunałem do spraw byłej Jugosławii.

Działania, których Europa oczekuje od Serbii, to wydanie w ręce Trybunału w Hadze zbrodniarzy wojennych z Ratkiem Mladiciem na czele, oskarżonym o masakrę w Srebrenicy w 1995 roku. To, że Serbia tego jeszcze nie uczyniła, stanęło na przeszkodzie zawarcia z nią dotychczas porozumienia o stabilizacji i stowarzyszeniu. Holandia, kraj w którym urzęduje Międzynarodowy Trybunał, postawiła weto. Ważną sprawą jest również deklaracja Waszyngtonu, który będzie utrzymywał z Serbią konstruktywne stosunki, aby ułatwić jej europejską przyszłość.

Serbowie, idą razem


Wysoka frekwencja wskazuje jak ważne to były wybory dla Serbów. Mimo tego można odnieść wrażenie, że w tych wyborach wcale nie chodziło o personalia, bowiem różnica między kandydatem nacjonalistów a umiarkowanych nacjonalistów była niewielka. Serbia stała przed wyborem, albo obierze kurs na Europę, albo kurs na Rosję. Po tych wyborach z całą pewnością można stwierdzić, że połowa Serbów jest pro-europejska a druga połowa pro-rosyjska. Rezultat wyborów to podzielona Serbia na pół.

O zwycięstwie obecnego prezydenta zadecydowały przede wszystkim mieszkające w Serbii mniejszości narodowe. Do triumfu Tadzicia z pewnością przyczyniły się m.in. głosy Węgrów, którzy stanowią 14 procent mieszkańców Wojwodiny. W tym regionie w porównaniu z pierwszą turą frekwencja wzrosła o ponad 15 procent. Mimo że Tomislav Nikolić uzyskał mniejszą liczbę głosów, można przyjąć, że wygrał on wśród etnicznych Serbów. Jego elektorat to przede wszystkim ludzie starsi i mieszkańcy wsi. Tadzić mógł liczyć na mieszkańców dużych miast. Znaczenie miały także głosy 2-milionowego Belgradu, który w znakomitej większości głosował na Tadzicia.

Niewygodna prawda

Prezydent Boris Tadzić nie miał łatwego początku w tych wyborach. To on odpowiada, za słabą sytuację gospodarczą w kraju. Przez ostatnie lata to w rzeczywistości Tadzić rządził w kraju, zarówno w pałacu prezydenckim, jak w parlamencie, gdzie jego Partia Demokratyczna razem z Demokratyczną Partią Serbii tworzy rząd większościowy. Tadzić musiał także tłumaczyć się z korupcji, która do tej pory jest ogromnym problem kontaktów polityczno - biznesowych. Atutem Tadzicia był fakt, że w przeciwieństwie do Nikolicia, posiada on bardzo dobre relacje z Zachodem, a co za tym idzie może w stosunkowo krótkim czasie wprowadzić Serbię do Unii. Tadzić obiecywał zniesienie wiz do krajów wspólnoty. Fakt wejścia Serbii do Unii Europejskiej jest dla większości społeczeństwa niezwykle istotny.

Jednak „prozachodnia” postawa obecnego prezydenta jest dyskusyjna. Już po pierwszej turze wyborów Tadzić udał się z wizytą do Moskwy, gdzie podpisał wstępne umowy sprzedaży 51 procent udziałów strategicznego dla Serbii koncernu energetycznego NIS. Miał to być zarówno ukłon w stronę Rosji, jak i chęć zdobycia dodatkowego elektoratu, głownie ze środowiska związanego z premierem Kosztunicą.

Serbia „A” i Serbia „B”

Dwóch polityków różniło się modelem wchodzenia Serbii w świat. Tadzić był za przerwaniem ery Milosewicia i izolacji Serbii oraz wprowadzeniem kraju do UE. Natomiast Nikolić mówił, że to nie jest takie istotne. Nikolić powiedział wprost, że niech UE wchodzi do Serbii, ale ręce precz od Kosowa. Owszem zależy nam na inwestycjach unijnych i kontaktach z unią, ale nie zgodzimy się na przystąpienie Serbii do UE za cenę niepodległości Kosowa. Czyli mamy dwie postawy, Tadzić reprezentuje stanowisko bardziej konsyliacyjne i radykalna Nikolicia. Obecnie Nikolić nie liczy się jako kandydat na prezydenta, ale ma ogromny wpływ jako polityk na idee polityczne w Serbii. Nikolić jak i Tadzić nie zgadzają się oficjalnie na oderwanie Kosowa od Serbii, wiedzą że prowincja de facto stała się niepodległa. Stąd widać, że Serbów dzieli kilka spraw, jak blisko być Europy i co dalej z Kosowem.