Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Ameryka Północna Nieudany zamach może opóźnić zamknięcie Guantanamo

Nieudany zamach może opóźnić zamknięcie Guantanamo


27 grudzień 2009
A A A

„Próba wysadzenia samolotu” – jak został zakwalifikowany czyn 23- letniego Nigeryjczyka, który próbował zdetonować ładunek wybuchowy w podchodzącym do lądowania samolocie Amsterdam – Detroit – może wpłynąć na proces likwidacji więzienia w Guantanamo.

ImageUmar Farouk Abdul Mutallab spędził pewien czas w Jemenie, gdzie prawdopodobnie został wyposażony w specjalne ubrania z przytwierdzonymi doń substancjami wybuchowymi.

Materiałem, którego użył Nigeryjczyk, był pentryt – używany w kilku innych zamachach terrorystycznych, m.in. w nieudanym zamachu „shoe-bomber” Richarda Reida  sprzed ośmiu lat, gdy próbował on wysadzić samolot lecący z Paryża do Miami.

Połowa spośród 200 pozostałych w Guantanamo więźniów to Jemeńczycy.  Administracja Baracka Obamy planowała – w związku z zamknięciem więzienia w bazie na Kubie – odesłać około 80 z nich do  kraju pochodzenia. Sześciu dotychczasowych więźniów Guantanmo powróciło do Jemenu na początku tego miesiąca.

Jednak słabość jemeńskiego rządu, nawet przy wsparciu ze strony Amerykanów, sprawiła, że Jemen – kraj, z którego pochodzili przodkowie Osamy bin Ladena – stał się bezpiecznym schronieniem dla wielu członków Al-Kaidy.

Umar Farouk Abdul Mutallab spędził pewien czas w Jemenie po ukończeniu w 2008 roku londyńskiego uniwersytetu. Jak podaje telewizja ABC, to właśnie jemeński oddział Al-Kaidy miał wyposażyć Nigeryjczyka w ubranie z przymocowanymi ładunkami wybuchowymi: zostały one zaszyte w bieliźnie Mutallaba.

Najostrzej przeciwko wysyłaniu jemeńskich więźniów do domu, wypowiadają się republikańscy parlamentarzyści:

„To po prostu głupie…Gdyby sporządzić listę trzech państw, do których odsyłanie więźniów jest najgorszym pomysłem, Jemen zająłby pierwsze miejsce” – mówił kongresman z Michigan,  Republikanin Pete Hoekstra.

Biały Dom nie skomentował jeszcze tego, jak wydarzenia z 25 grudnia wpłyną na plany zamknięcia Guantanamo i dalsze losy jemeńskich więźniów.

Tymczasem w rządzie trwają ustalenia na temat tego, jak 23-letniemu Nigeryjczykowi udało się wnieść na pokład samolotu ładunki wybuchowe.

Okazało się bowiem, że zapis z nazwiskiem Mutallaba widnieje w ewidencji Terrorist Screening Data Base (TSDB). Nie był on jednak wpisany w kategorii „zakaz lotów” ani „dodatkowe przeszukanie”.

Wpis z nazwiskiem Mutallaba został utworzony w listopadzie tego roku po tym, jak do ambasady USA w Nigerii udał się ojciec 23-latka, by wyrazić obawy związane z obawami związanymi z „działalnością” jego syna.

Alhaji Umaru Mutallab – ojciec niedoszłego zamachowca – to prominentny nigeryjski bankier, od pewnego czasu nie miał kontaktu z synem. Jego zdaniem, 23-latek po ukończeniu uniwersytetu w Londynie „zdecydował się podróżować po świecie”: najwięcej czasu mógł spędzić w Jemenie.

Na podstawie: Associated Press, abcnews.com