Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Wartość złota najwyższa od marca 2008


22 wrzesień 2009
A A A

 Sample Image

W połowie minionego tygodnia cena złota znalazła się na najwyższym poziomie od marca 2008 r. i osiągnęła poziom 1024,00 USD za uncję. Kolejnym celem dla tego kruszcu może stać się szczyt z I kw. ubiegłego roku, tj. poziom 1032,00 USD. Do zwyżek cen metalu przyczyniał się słaby dolar, który zachęcał inwestorów do szukania bezpieczniejszych aktywów.

W pierwszej połowie minionego tygodnia w notowaniach ropy Brent obserwowaliśmy dynamiczne wzrosty. Wartość baryłki surowca dotarła do poziomu 72,00 USD. Zwyżka ta dokonała się na fali dalszej poprawy nastrojów inwestycyjnych na świecie oraz dzięki osłabieniu dolara względem głównych walut. Pozytywnie na rynkową atmosferę wpłynęła m.in. wypowiedź prezydenta USA, B. Obamy, który stwierdził, że recesja w USA prawdopodobnie dobiegła końca. Na początku bieżącego tygodnia, kiedy amerykańska waluta zyskała na wartości, cena ropy Brent odnotowała spadek do poziomu 68,00 USD. Spadek ten, podobnie, jak aprecjacji dolara, okazał się chwilowy i wartość surowca wzrosła do poziomu 70,00 USD za baryłkę. W notowaniach ropy wciąż nienaruszona pozostaje linia ponad półrocznego trendu wzrostowego. Obecnie znajduje się ona na poziomie 68,50 USD. Dopóki nie zostanie ona przebita, wciąż bardziej prawdopodobna od spadków, pozostawać będzie dalsza zwyżka cen „czarnego złota”.

Podobny przebieg jak notowania ropy, miały w ostatnich dniach notowania miedzi. W przypadku metalu zniżka cen dokonała się jednak nieco wcześniej, bo już w piątek. Spadek ten wspierały informacje o tym, że jego zapasy zgromadzone w magazynach monitorowanych przez Londyńską Giełdę Metali wzrosły o ponad 25% względem lipca. Ponadto spadek importu do Chin - największego konsumenta miedzi na świecie - wzbudził obawy, że wcześniejsze wzrosty były nieuzasadnione fundamentami rynku. Jednak na początku obecnego tygodnia wartość metalu powróciła na ścieżkę wzrostów. Wobec tego warto zauważyć, iż ceny miedzi prawie podwoiły się już w tym roku – przyczyniają się do tego spekulacje, że ożywienie w gospodarce światowej zwiększy popyt na surowce naturalne.

Z przedstawionego wyżej schematu zmian nie wyłamały się również notowania metali szlachetnych. W połowie minionego tygodnia cena złota znalazła się na najwyższym poziomie od marca 2008 r. i osiągnęła poziom 1024,00 USD za uncję. Kolejnym celem dla tego kruszcu może stać się szczyt z I kw. ubiegłego roku, tj. poziom 1032,00 USD. Do zwyżek cen metalu przyczyniał się słaby dolar, który zachęcał inwestorów do szukania bezpieczniejszych aktywów.

Podobnie jak złoto, zachowywały się podczas minionego tygodnia inne metale szlachetne – srebro i platyna. W środku tygodnia srebro osiągnęło najwyższy poziom od lipca zeszłego roku (17,60 USD za uncję), za platynę płacono w tym czasie 1,353 USD za uncję. W kolejnych dniach jednak oba metale lekko traciły na wartości, co kontynuowane było również podczas poniedziałkowej sesji.