Grupa porywaczy skazana w Gwatemali
W Gwatemali skazano działaczy grupy przestępczej „La Patrona”, która zajmowała się porwaniami, wymuszeniami oraz przemytem narkotyków przez granicę z Salwadorem. Proces sądowy trwał 4 lata, a kary pozbawienia wolności dla członków szajki wahają się od 16 do 124 lat.
Osoby związane z działalnością grupy aresztowano 16 kwietnia 2014 r. Jednak w związku z tym, że kilkoro z zatrzymanych było funkcjonariuszami policji oraz służb bezpieczeństwa, udawało im się przez długi czas unikać wymiaru sprawiedliwości. Wśród postawionych im zarzutów, oprócz porwań i powiązań z przemysłem narkotykowym, wymienia się zamach na burmistrza Moyuty, którego dokonano przy użyciu środków wybuchowych.
Na czele „La Patrona” stała Maritza Ethelinda Lemus Perez, była kandydatka na burmistrza. Kobieta została skazana na 94 lata pozbawienia wolności. Była również sądzona za zabójstwo swojej ciotki, a obecnie wytoczono jej proces o morderstwo partnera, Lemusa Pereza. Karę wymierzono również sześciu innym osobom, które uczestniczyły w organizowaniu porwań na wschodzie kraju. Najwyższy wymiar kary - 124 lata i 8 miesięcy - otrzymał Luis Felipe del Cid. Czterech członków grupy nadal przebywa na wolności, trzech w Stanach Zjednoczonych, a jeden w Gwatemali. Dwaj pozostali zginęli.
Gwatemalskie prawo nie pozwala, aby osadzony przebywał w więzieniu dłużej niż 50 lat. Dlatego, pomimo wyższych wymiarów kary, członkowie grupy „La Patrona” opuszczą więzienie szybciej, niż zakłada wyrok.
Źródło: BBC, elperiodico.com