Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Częściowy sukces południowokoreańskiej próby rakietowej


25 sierpień 2009
A A A

Korea Południowa we wtorek (25.08) po raz pierwszy wystrzeliła rakietę kosmiczną. Próba zakończyła się połowicznym sukcesem, gdyż nie powiodło się umieszczenie południowokoreańskiego satelity badawczego na orbicie okołoziemskiej.


Rakieta KSLV-1, zwana również Naro-1, została wystrzelona z bazy wojskowej Goheung w prowincji Chŏlla, 485 km od Seulu, we wtorek o 5:00 czasu lokalnego (poniedziałek 21:00 czasu polskiego). Rakieta miała być pierwotnie odpalona 11 sierpnia br., ale od tego czasu parokrotnie przekładano termin próby, tłumacząc to problemami technicznymi.

Image
KSLV-1/Naro-1 (cc) wikipedia
Naro-1 ma 33 metry wysokości i waży 140 ton, a koszt jej budowy wyniósł ponad 400 mln dol. Rakieta powstała w wyniku współpracy technologicznej Korei Południowej z Rosją. 26 października 2004 roku Korea Aerospace Research Institute (KARI) podpisał umowę o współpracy z rosyjskim centrum kosmicznym Khrunichev. Choć Naro-1 w większości została zbudowana przez Rosjan, Koreańczycy zamierzają samodzielnie zbudować kolejne rakiety do 2018 roku, a także wysłać sondę monitorującą Księżyc do 2025 roku.

Mimo udanego uruchomienia rakiety kosmicznej, Korea Południowa nie może być całkowicie zadowolona z wtorkowej próby. Zgodnie z założeniami Naro-1 miała wynieść na orbitę okołoziemską południowokoreańskiego satelitę badawczego, co jednak nie udało się. Południowokoreański minister nauki Ahn Byong-man oświadczył, że "wszystkie aspekty wystrzelenia rakiety odbyły się zgodnie z planem, jednakże z niewyjaśnionych przyczyn satelita badawczy przekroczył ustaloną wysokość 302 km i ostatecznie osiągnął wysokość 360 km".

Prezes KARI Lee Joo-Jin uznał, że mimo 40-letniego opóźnienia w stosunku do innych państw, Seul poczynił znaczne postępy, a uruchomienie Naro-1 będzie stanowiło punkt zwrotny dla południowokoreańskiego programu kosmicznego. Lee podkreślił znaczenie Moskwy dla południowokoreańskiego sukcesu. "Kiedy rozpoczynaliśmy nasz program kosmiczny w 2002 roku, USA i Japonia nie udzieliły nam wsparcia, ale mogliśmy liczyć na pomoc Rosji, bez której sukces Naro-1 byłby niemożliwy" stwierdził Lee.

Południowokoreańskie media podkreślają, że wtorkową próbą Korea Południowa pokazała światu drzemiący w niej potencjał. Dziennik Korea Herald przypomniał, że umieszczenie satelity badawczego na orbicie okołoziemskiej za pierwszym razem udało się dotychczas tylko Rosji, Francji i Izraelowi. Jednakże zagraniczni eksperci wskazują, że Korea Południowa pozostaje nadal daleko w tyle za Chinami, Indiami i Japonią. Pojawiają się również głosy, mówiące o przewadze Korei Północnej w technologiach rakietowych.

Na podstawie: english.yonhapnews.co.kr, koreaherald.co.kr, koreatimes.co.kr, news.xinhuanet.com, reuters.com