Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Lee Myung-bak ponawia ofertę dialogu z Koreą Północną


16 sierpień 2009
A A A

Prezydent Korei Południowej Lee Myung-bak w sobotę (15.08) wezwał Koreę Północną do redukcji broni konwencjonalnej zgromadzonej na silnie ufortyfikowanej granicy między dwoma państwami koreańskimi. Ponadto, Lee ponowił ofertę pomocy dla Pjongjangu pod warunkiem, że wyrzeknie się on swoich ambicji nuklearnych.


Południowokoreański prezydent Lee Myung-bak w sobotę (15.08) uczestniczył w obchodach tzw. Dnia Wyzwolenia z okazji 64 rocznicy zakończenia kolonialnych rządów Japonii na Półwyspie Koreańskim, przypadających na lata 1910-1945. W trakcie przemówienia Lee podkreślił potrzebę rozmów pomiędzy dwoma państwami koreańskimi. "Jesteśmy otwarci na podjęcie współpracy i dialogu z Koreą Północną na każdy temat w każdej chwili i na każdym poziomie" zaznaczył Lee.

Image
Lee Myung-bak
Lee zwrócił szczególną uwagę na kwestię redukcji broni konwencjonalnej. "Jeśli Seul i Pjongjang zdecydowałyby się na zredukowanie broni konwencjonalnej i zmniejszenie liczby żołnierzy na granicy, zaoszczędziłyby ogromne sumy pieniędzy i tym samym pomogłyby w rozwoju swoich gospodarek" przekonywał Lee. Szacuje się, że w okolicach 38° równoleżnika rozmieszczonych jest obecnie prawie 70 proc. spośród 1,2 mln armii północnokoreańskiej, a ogromne ilości zgromadzonej tam artylerii stwarzają realne zagrożenie dla obszaru metropolitalnego Seulu, na obszarze którego mieszka prawie połowa z 48 mln obywateli Korei Południowej.

Innym tematem poruszonym przez prezydenta Republiki Korei był problem północnokoreańskich zbrojeń nuklearnych. "Oczekuję szczerego dialogu z Pjongjangiem w sprawie rezygnacji z jego programu nuklearnego" podkreślił Lee, dodając, że "broń nuklearna nie gwarantuje bezpieczeństwa Północy, lecz przeciwnie stawia reżim Kim Dzong Ila w niekorzystnej sytuacji".

Mówiąc o ewentualnej rezygnacji z programu nuklearnego, Lee ponowił ofertę pomocy dla Pjongjangu. "Jeśli Korea Północna w dobrej wierze podejmie się rozmów na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, rząd Republiki Korei będzie stanowczo zabiegał o wprowadzenie międzynarodowego programu na rzecz rozwoju gospodarki i poprawy warunków życia obywateli Korei Północnej" zapewnił Lee.

Plan południowokoreańskiego prezydenta zakłada również rozpoczęcie rozmów, których celem byłoby powołanie Koreańskiej Wspólnoty Gospodarczej, promującej wspólne interesy gospodarcze, edukacyjne i infrastrukturalne. Nieoficjalnie mówi się nawet o możliwym podjęciu negocjacji na rzecz podpisania traktatu pokojowego między dwoma państwami koreańskimi, które dotychczas zobowiązane są tylko umową o zawieszeniu broni, kończącą wojnę koreańska z lat 1950-53.

Propozycje Lee wzbudziły mieszane uczucia w społeczeństwie Korei Południowej. Wielka Partia Narodowa (GNP), reprezentująca środowisko prezydenckie, z zadowoleniem przyjęła zamiar kontynuowania dialogu z KRLD. Rzecznik GNP Yoon Sang-hyun oświadczył, że "rezygnacja Korei Północnej z ambicji nuklearnych może przynieść ogromne korzyści dla obywateli tego kraju".

Natomiast opozycyjna Partia Demokratyczna (DP) zarzuciła prezydentowi brak nowych inicjatyw. "Sobotnie propozycje prezydenta Lee Myung-baka stanowią wyłącznie powtórzenie wcześniejszej inicjatywy, która została uznana przez Pjongjang za zniewagę i przestępstwo przeciwko reżimowi Kim Dzong Ila" zaznaczył rzecznik DP Noh Young-min. Inicjatywa "Denuklearyzacja-Otwartość-3000" zakładała pomoc gospodarczą dla Korei Północnej w razie rezygnacji z programu nuklearnego, z założeniami której oferowana pomoc pozwoliłaby na wzrost PKB per capita do 3000 dol.

ImageEksperci oceniają, że Korea Północna najprawdopodobniej odrzuci propozycję dialogu, zaoferowaną przez prezydenta Republiki Korei, gdyż nie widzi potrzeby natychmiastowego naprawienia relacji z Seulem. Cheng Seong-chang z Sejong Institute w Seulu stwierdził, że "dostrzegalne są znaczne zmiany w polityce Lee w stosunku do Korei Północnej, gdyż po raz pierwszy zaproponował on rozmowy na wysokim szczeblu", dodając jednak, że "nadal mamy do czynienia z bezkompromisowym podejściem do północnokoreańskiego programu nuklearnego". 

Natomiast Koh Yu-Hwan z Dongguk University wyraził pogląd, że Pjongjang z czasem będzie poprawiał swoje stosunki z Seulem, ale tylko w celu realizacji własnych potrzeb. "Skrajnie trudna sytuacja ekonomiczna Korei Północnej spowodowana sankcjami ONZ i ostatnimi powodziami prawdopodobnie zmusi reżim Kim Dzong Ila do poszukiwania pomocy humanitarnej w Korei Południowej i międzykoreańskich przedsięwzięciach gospodarczych" zaznaczył Koh.

Obydwaj eksperci zgodnie ocenili, że Pjongjang może starać się o poprawę stosunków z Seulem w imię dialogu z Waszyngtonem. "Bliższa współpraca między dwoma państwami koreańskimi może poprawić wizerunek Korei Północnej jako państwa otwartego na dialog, co nie pozostaje obojętne w obliczu ewentualnych rozmów na linii Pjongjang-Waszynton" podsumował Koh.

Na podstawie: chinadaily.com.cn, english.yonhapnews.co.kr, joongangdaily.joins.com, koreatimes.co.kr, news.xinhuanet.com, reuters.com