W Indiach rozpoczął się "Spis Powszechny 2011"
- IAR
W Indiach rozpoczął się "Spis Powszechny 2011". To największe tego typu przedsięwzięcie na świecie, które ma stworzyć statystyczny obraz kraju liczącego ponad miliard dwieście milionów ludzi.
Indyjski spis powszechny potrwa do końca lutego 2011 roku. Jego wyniki zostaną ogłoszone w połowie przyszłego roku. Przeprowadzony zostanie w dwóch fazach. Pierwsza rozpoczęła się dzisiaj i polega na zgromadzeniu danych dotyczących indyjskich gospodarstw domowych. Ankieterzy odwiedzać będą domy do początku czerwca tego roku.
Pierwszym zarejestrowanym już dzisiaj przez ankieterów gospodarstwem domowym był pałac prezydenta Indii. Druga faza spisu przeprowadzona zostanie w lutym przyszłego roku i będzie dokumentowała dane osobowe dotyczące poszczególnych obywateli Indii. W efekcie całej akcji powstać ma także narodowy rejestr obywateli indyjskich zawierający dane osobowe mieszkańców kraju oraz ich fotografie. Umożliwi to wydanie wszystkim obywatelom Indii po raz pierwszy w historii dokumentów tożsamości.
Przeprowadzenie spisu ma kosztować ponad miliard dwieście pięćdziesiąt milionów dolarów. W jego przeprowadzenie będzie zaangażowanych około dwóch i pół miliona ludzi. To piętnasty spis powszechny w Indiach. Pierwszy przeprowadzono w roku 1872.
W rozpoczętym dziś spisie ludności w Indiach wykorzystane będą najnowsze technologie biometryczne. Według ministra spraw wewnętrznych, zidentyfikowanie miliadra dwustu milionów mieszkańców kraju to "największe zadanie dla ludzkości od początku istnienia człowieka".
Dwa i pół miliona urzędników najpierw skorzysta z tradycyjnych metod: przez rok ankieterzy będą odwiedzali i liczyli domy w ponad siedmiu tysiącach miast i 60 tysiącach wsi. Zgromadzą informacje między innymi na temat dostępu do wody pitnej, toalet i internetu. W lutym przyszłego roku przeliczą mieszkańców: każdy zostanie sfotografowany oraz udostępni swój odcisk palca. Potem osoby powyżej 15. roku życia dostaną 16-cyfrowy numer idendyfikacyjny i dowód tożsamości. Wewnątrz karty będzie mikroprocesor, co znacznie utrudni podrabanie dokumentów.