Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Afganistan/ Amerykanie chcą intensyfikacji współpracy

Afganistan/ Amerykanie chcą intensyfikacji współpracy


20 marzec 2008
A A A

Wiceprezydent USA, Dick Cheney, spotkał się w czwartek (20.03) w Kabulu z prezydentem Afganistanu, Hamidem Karzaiem by dyskutować na temat strategicznego partnerstwa między oboma krajami. Problem Afganistanu będzie również głównym tematem zbliżającego się szczytu NATO (2-4.04).

- Jestem tutaj, aby potwierdzić łączące na więzy przyjaźni i współpracy, które definiują relacje między naszymi dwoma krajami. Formując koalicję, która usunęła poprzedni reżim, Stany Zjednoczone kontynuują swoje wysiłki by odbudować Afganistan i pomóc ludności umacniać zyski płynące z demokracji – powiedział Cheney, którego przylot do Afganistanu nie był wcześniej zapowiadany.

Podczas zaplanowanego na 2-4 kwietnia szczytu NATO, który odbędzie się w Bukareszcie, Amerykanie chcą przeforsować decyzję o zwiększeniu liczby żołnierzy i sprzętu wysyłanego do Afganistanu. Z podobnym wnioskiem zgłaszały się już Kanada i Wielka Brytania. Nowe siły miałby stacjonować na południu Afganistanu, by walczyć z nadal aktywnymi w tym rejonie Talibami i Al-Kaidą. W skład przebywających w Afganistanie Międzynarodowych Sił Wspierających Bezpieczeństwo (ISAF), wchodzi obecnie około 43 tysięcy żołnierzy.

Prezydent Karzai w czasie swojej wypowiedzi podkreślał, że proces odbudowy afgańskiej armii potrwa jeszcze długo, dlatego też nadal konieczna będzie pomoc NATO. – Chcielibyśmy efektywnej kontynuacji dwóch misji. Jedną z nich jest walka z terroryzmem. Kolejną jest odbudowa Afganistanu – powiedział. Dodał również – Kontynuacja roli NATO w Afganistanie – walki przeciwko terroryzmowi i utrwalania stabilizacji – jest bardzo, bardzo ważna.

Kolejnym ważnym zdaniem Cheney’a zadaniem jest zwiększenie patroli kontrolujących granicę afgańsko-pakistańską. Dlatego też wezwał on Afgańczyków do współdziałania z Pakistanem przy kontrolowaniu przejść granicznych, które w tym momencie stoją otworem dla ekstremistów i terrorystów. – Jest to istotne nie tylko dla ludności pakistańskiej, ale też dla tych, którzy mogą czuć się zagrożeni rozwojem sytuacji w regionie, jeżeli nie będzie on znajdował się pod kontrolą suwerennego rządu Pakistanu – powiedział wiceprezydent.

W czasie spotkania prezydent Karzai podziękował społeczności międzynarodowej za udzieloną ludności afgańskiej pomoc przy odbudowie kraju. – Idźcie do szkół, idźcie do szpitali, idźcie do wielu innych rekonstruowanych w trakcie odbudowy Afganistanu miejsc. Dziękujemy więc Wam, społeczności międzynarodowej, za ofiarowanie nam tego wszystkiego. Prosimy, kontynuujcie – powiedział,

W środę (19.03) Cheney spotkał się z sułtanem Omanu, Kabusem ibn-Saidem, by rozmawiać na temat współpracy między Omanem i Stanami Zjednoczonymi i podziękować mu za "ciche, lecz mocne wsparcie" w walce z terroryzmem, zwłaszcza - w czasie interwencji w Iraku i w Afganistanie. Jeszcze przed przylotem Cheney'a media spekulowały, że głównym tematem poruszanym w czasie wizyty będzie program nuklearny Iranu i jego rosnący wpływ na sytuację wewnętrzną w Iraku. Szczegóły rozmów nie zostały jednakże ujawnione.

 

Na podstawie: azadiradio.org, cnn.com, news.google.com, washingtonpost.com