Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Opinie Polityka Wiadomości Afryka i Bliski wschód Bliski Wschód Izrael: Kadima dołącza do Netanjahu

Izrael: Kadima dołącza do Netanjahu


08 maj 2012
A A A

8 maja nowy przywódca centrystycznej partii Kadima, Szaul Mofaz, podpisał z premierem Benjaminem Netanjahu umowę koalicyjną. Tym samym, rząd izraleski będzie mógł liczyć na poparcie 94 ze 120 członków Knesetu. Jest to największa koalicja w historii państwa.

Benjamin Netanjahu
Benjamin Netanjahu
Poszerzenie rządzącej koalicji o 28 parlamentarzystów zakończyło spekulacje dotyczące możliwości przeprowadzenia we wrześniu bieżącego roku przyspieszonych wyborów. Od dłuższego czasu wewnątrz rządu panował spór dotyczący kwestii zmiany w ustawie, która pozwala obecnie ortodoksyjnym żydom haredim unikać służby wojskowej.

Podczas wspólnej konferencji Mofaz i Netanjahu nakreślili cztery priorytety działalności nowego rządu: zmianę ustawy o służbie wojskowej; wypracowanie budżetu biorącego pod uwagę problem bezpieczeństwa, a także kwestie ekonomiczne i społeczne; przekształcenie systemu wyborczego, tak by rzadziej dochodziło do przedwczesnych wyborów; a także postęp w procesie pokojowym z Palestyńczykami.

Przywódca centrystycznej partii podkreślił, że stworzenie rządu jedności narodowej stanowi idealną okazję do zmierzenia się z najpoważniejszymi problemami kraju. Obaj liderzy zwrócili też uwagę na konieczność prowadzenia odpowiedzialnej polityki.

Umowa koalicyjna zakłada, że Kadima nie będzie próbowała obalić rządu w obecnej kadencji parlamentu. Mofaz otrzyma tytuł wicepremiera, a jego partia przewodzić będzie komitetowi, który do 1 sierpnia ma wypracować propozycje zmiany do obecnej ustawy o służbie wojskowej. Nowi członkowie koalicji zaangażują się także w prace nad przekształceniem systemu wyborczego. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądała współpraca umiarkowanej Kadimy z radykalnymi partiami prawicowymi.

Decyzja Mofaza została skrytykowana przez członków opozycyjnej Partii Pracy. Według Szeli Jahimowicz, liderki socjalistów, umowa koalicyjna to "pakt tchórzy i najbardziej godny pożałowania i bezsensowny zygzak w politycznej historii Izraela". Według ostatnich sondaży, Partia Pracy przejęła część elektoratu Kadimy i była mocno zainteresowana ideą przeprowadzenia wcześniejszych wyborów.

Poszerzenie koalicji może ponadto wywrzeć wpływ na stosunki izraelsko-irańskie. Do niedawna Szaul Mofaz (sam urodzony w Iranie) publicznie zgłaszał swoje wątpliwości co do możliwości przeprowadzenia prewencyjnego ataku na instalacje nuklearne w bliskowschodnim państwie. Jako członek rządu Ehuda Olmerta w 2008 roku był jednak jednym z pierwszych polityków, którzy wyrazili zainteresowanie taką opcją. Według Geralda Steinbera, politologa z Uniwersytetu Bar-Ilan, "nowa umowa koalicyjna stanowi poważny sygnał dla Teheranu (...), że Izrael jest zjednoczony, a jego przywódcy są zdolni poradzić sobie z zagrożeniami".

W najbliższych dniach porozumienie zostanie przedstawione izraelskiemu parlamentowi.

Na podstawie: jpost.com, reuters.com