04 styczeń 2009

W Strefie Gazy od soboty (03.01.09) trwa izraelska ofensywa lądowa, będąca kolejnym etapem akcji „Płynny ołów”. Na terytorium enklawy ciągle dochodzi do ciężkiej wymiany ognia pomiędzy izraelską armią a bojownikami Hamasu.

Obie strony donoszą o „dziesiątkach” zabitych i rannych przeciwników. Wśród izraelskich żołnierzy jak dotąd nie ma ofiar śmiertelnych, trzydziestu z nich zostało rannych. W wyniku operacji lądowej śmierć miało ponieść przynajmniej czterech Palestyńczyków - w większości cywile.

Najcięższe walki, przy użyciu izraelskich oddziałów pancernych i lotnictwa, mają miejsce w północnej części terytorium Hamasu, w okolicy miast Gaza, Beit Lahija oraz Jabalija. Akcję lądową rozpoczął ostrzał artyleryjski Strefy, który trwał jeszcze przez całą noc. Palestyńczycy w odpowiedzi na użycie przez Izrael czołgów, bronią się poprzez ostrzały moździerzowe i rakietowe.

Ismail Radwan, rzecznik prasowy Hamasu, w wywiadzie dla telewizji „Al-Aksa” zapowiedział, że Palestyńczycy będą „walczyć do ostatniego tchu”, a Strefa Gazy stanie się „cmentarzyskiem” dla izraelskich oddziałów.

„Izraelska interwencja w Strefie Gazy może być czasochłonna i ryzykowna, ale jest niezbędna żeby powstrzymać naloty rakietowe Hamasu na terytorium południowego Izraela", powiedział w sobotę (03.01) Minister Obrony, Ehud Barak. Zapowiedział też, że Izrael „będzie miał oko na północną granicę z Libanem”, gdzie w 2006 roku doszło do regularnej wojny z libańskim Hezbollahem.

Operację lądową poprzedziły tygodniowe naloty Strefy Gazy przez Izraelskie Siły Powietrzne, które rozpoczęły się w sobotę (27.12.2008). Operacja „Płynny ołów” ma doprowadzić do zniszczenia infrastruktury Hamasu i zapewnienia bezpieczeństwa Izraelowi przed atakami rakietowymi ze Strefy Gazy.

Palestyńskie służby medyczne donoszą o 460 zabitych i przeszło 2,7 tysiąca rannych. Rząd Izraela zapowiedział dodatkową mobilizację rezerwistów, a także zgromadzenie nowych oddziałów na granicy ze Strefą Gazy.  

 

Na podstawie: cnn.com, bbc.co.uk, haaretz.com