Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Kadima wybiera następcę Olmerta

Kadima wybiera następcę Olmerta


17 wrzesień 2008
A A A

Rządząca w Izraelu partia Kadima wybierze w czasie dzisiejszych (17.09) wewnątrzpartyjnych wyborów nowego przywódcę. Oznacza to, że zamieszany w szereg afer korupcyjnych, dotychczasowy premier – Ehud Olmert , zgodnie ze swą lipcową zapowiedzią - zrezygnuje również z premierostwa.

Faworytami w wyścigu na stanowisko nowego szefa Kadimy są: minister spraw zagranicznych Izraela –Ciwi Liwni oraz minister transportu – Szaul Mofaz. Swoje kandydatury wystawiło jeszcze dwóch ministrów. Sondaże przeprowadzane wśród uprawnionych do głosowania członków Kadimy dają Liwni znaczną przewagę nad Mofazem. Zgodnie z przeprowadzoną w poniedziałek (15.09) ankietą – swój głos na Liwni odda 48% uprawnionych, zaś na Mofaza – 28%.

Nie jest jednakże pewne czy dojdzie dzisiaj do wyboru nowego przewodniczącego Kadimy. Wybory będą wiążące, jeśli udział w nich weźmie 40% uprawnionych. W przypadku niższej frekwencji – dwóch kandydatów z największą ilością głosów weźmie udział w zaplanowanej na 24 września, drugiej rundzie wyborów.

Następnie - nowy lider partii, a zarazem - kandydat na premiera Izraela, będzie musiał uzyskać od Knessetu wotum zaufania, wyrażone większością ustawowej liczby parlamentarzystów (tj. minimum 61 głosów popierających go, w 120-osobowym parlamencie). W przypadku nie spełnienia tego wymogu w przeciągu 42 dni –  w terminie 3 miesięcy zostaną przeprowadzone przyspieszone wybory parlamentarne. Gdyby doszło do takiej sytuacji – najprawdopodobniej zwycięży kierowana przez Beniamina Netanjahu prawicowa partia Likud.

Wybór nowego przewodniczącego Kadimy nie oznacza jednak natychmiastowej rezygnacji Olmerta ze stanowiska premiera. W świetle izraelskiego prawa – będzie on pełnił swą funkcję aż do momentu, gdy uda się sformować nowy gabinet koalicyjny. Proces ten może jednak zabrać wiele tygodni, a nawet – miesięcy. Jednakże – im bliżej wyborów, tym bardziej Olmert stara się utrzymać u władzy. Jeszcze wczoraj (16.09) zapowiedział, że będzie kontynuował rozmowy ze stroną palestyńską do końca pełnienia swej funkcji, czyli do momentu zaprzysiężenia nowego gabinetu. Analitycy twierdzą jednak, że nie będzie on miał już wystarczająco silnej pozycji, by wypracować wiążące stanowisko. Rzecznik Olmerta – Mark Regev, jest mimo tego pełen optymizmu, twierdząc iż – „Drzwi do porozumienia nie zostały zamknięte”.

Wybory rozpoczną się o 10 rano czasu izraelskiego (7.00 GMT) i zakończą się o 22.00. W 114 punktach wyborczych swe głosy odda  74 tys. uprawnionych do głosowania członków Kadimy. Wyniki podane zostaną w późnych godzinach nocnych.

Na podstawie: jpost.com, news.bbc.co.uk, ynetnews.com