Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Skandal w Wielkiej Brytanii: BBC nie nadała filmu z apelem o pomoc dla ofiar wojny w Strefie Gazy

Skandal w Wielkiej Brytanii: BBC nie nadała filmu z apelem o pomoc dla ofiar wojny w Strefie Gazy


25 styczeń 2009
A A A

Brytyjska publiczna telewizja BBC odmówiła pokazania filmu z apelem o zbieranie datków dla ofiar wojny w Strefie Gazy. Wcześniej materiał zdecydowały się pokazać komercyjne stacje telewizyjne ITV, Channel 4 i Channel 5. Telewizja satelitarna SKY jeszcze nie podjęła decyzji.

Dyrekcja i rada nadzorcza BBC zostały natychmiast skrytykowane przez część opinii publicznej, organizacje charytatywne, lewicowych polityków i Kościół anglikański. BBC otrzymała już tysiąc telefonów i 10 tysięcy e-maili w tej sprawie. Ponad 50 posłów podpisało się pod wnioskiem, aby parlament zaapelował w poniedziałek do BBC o nadanie filmu. Apeluje też o to dwoje labourzystowskich ministrów, przywódca Partii Liberalnej, Nick Clegg i arcybiskup Yorku, John Sentamu.

Prezes rady nadzorczej BBC, Michael Lyons uważa, że niektóre z tych głosów można traktować jako próbę nacisków politycznych na niezależność stacji.

Jako jeden z nielicznych stanowisko telewizji poparł brytyjski minister kultury Andy Burnham mówiąc, że korporacja ma prawo dokonać samodzielnego wyboru. BBC argumentuje, że zgłoszony film jest jednostronny.