Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Władza Izraela chcą osiedli na pustyni Negew


24 marzec 2010
A A A

Izraelskie władze chcą, aby w ciągu 10 lat na pustyni Negew osiedliło się 300 tysięcy Żydów.
ImageBadania pokazują jednak, że większość Izraelczyków nie zamierza się przenosić na południe kraju. O planach zagospodarowania pustyni Negew eksperci i władze dyskutowały podczas konferencji w Beer Szewie.

Pustynia Negew zajmuje około 40 procent powierzchni Izraela. Władze już kilka lat temu postanowiły więc zagospodarować ten teren. Na początku miesiąca zatwierdziły budowę miasta Kasif dla ultraortodoksyjnych Żydów. Ma w nim zamieszkać 50 tysięcy osób. W sumie w ciągu 10 lat władze kraju chcą ściągnąć na południe 300 tysięcy Izraelczyków. Prezydent Szymon Peres przekonuje, iż Negew to "atrakcyjny region z sex appealem". Mimo to 64 procent Izraelczyków przeprowadzki nie bierze pod uwagę. Jako powody podają upał, piasek, odległość od rodziny i brak miejsc pracy.

Część izraelskich organizacji broniących praw człowieka uważa, ze rządowe plany dyskryminują 70 tysięcy Beduinów żyjących na pustyni. Większość z nich mieszka w nieuznawanych przez władze wioskach. Oznacza to, że chociaż są obywatelami Izraela, to nie mają dostępu do prądu, wody i innych usług. Władze proponują, aby zamieszkali w miastach, oni jednak nie chcą rezygnować z tradycyjnego życia.