Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Zaatakowano ambasadę USA w Jemenie

Zaatakowano ambasadę USA w Jemenie


18 wrzesień 2008
A A A

Co najmniej 25 bojowników organizacji terrorystycznej Islamski Dżihad podejrzanych o przygotowanie i udział w środowym (17.09) ataku na ambasadę USA w stolicy Jemenu Sanie, zostało aresztowanych, podała arabska telewizja Al-Arabija. Do zamachu użyto dwóch samochodów - pułapek, które eksplodowały w godzinach porannych przed budynkiem amerykańskiej ambasady, zabijając 16 osób.

Wśród ofiar znalazło się czterech cywili, w tym obywatelka Stanów Zjednoczonych, sześciu jemeńskich żołnierzy oraz sześciu zamachowców – terrorystów. Nikt z personelu ambasady nie odniósł obrażeń.

 

Schwytani terroryści zostali już przesłuchani przez jemeńskie i amerykańskie służby. Islamski Dżihad zapowiada jednak, że zamach w Sanie jest pierwszym z serii zaplanowanych ataków w najbliższym czasie. Kolejne groźby skierowane zostały w stronę placówek brytyjskich, saudyjskich oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Warunkiem zaniechania ewentualnych ataków miałaby być gwarancja zwolnienia bojowników Dżihadu z jemeńskich więzień.

 

Prezydent USA George W. Bush w odniesieniu do sytuacji w Jemenie powiedział: „zamach przypomina, iż nadal jesteśmy w stanie wojny z ekstremistami mordującymi niewinnych ludzi po to, by osiągnąć swoje ideologiczne cele.”

 

Jemen jest sprzymierzeńcem Stanów Zjednoczonych w regionie w wojnie przeciwko terroryzmowi. Jednakże władze w Sanie utraciły kontrolę nad całym terytorium państwa. Północną część kraju opanowali terroryści, którym łatwiej dokonywać aktów terrorystycznych na terytorium, które sami częściowo kontrolują.

 

Środowy zamach na ambasadę USA w Sanie jest już czwartym w ciągu ostatnich sześciu lat i drugim w tym roku.  W marcu dokonano nieudanej próby ostrzału ambasady z moździerzy, do której przyznali się bojownicy Al-Kaidy. Wśród innych ataków skierowanych przeciwko USA znajduje się zamach na amerykański okręt niszczycielki USS Cole, który w 2000 roku został zaatakowany przez islamskich zamachowców - samobójców. Zginęło wówczas 17 marynarzy amerykańskich. Do podobnego wypadku doszło na francuskim tankowcu w 2002 roku, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba, a 12 zostało rannych.

 

Celem ataków terrorystycznych w Jemenie w poprzednich latach stała się także ambasada brytyjska oraz grupy turystów różnych narodowości.

 

Na podstawie: faz.net, washingtonpost.com