Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Białoruscy politolodzy o działaniach milicji

Białoruscy politolodzy o działaniach milicji


19 maj 2010
A A A

Białoruscy politolodzy twierdzą, że zmasowana akcja przeciwko opozycji ma związek ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi i pogarszającą się sytuacją społeczno-gospodarczą. Od wczoraj trwają przeszukania w biurach i mieszkaniach działaczy białoruskiej opozycji i organizacji społecznych. Akcja prowadzona jest na terenie całej Białorusi.

Działania funkcjonariuszy milicji i KGB skoncentrowały się przede wszystkim na ruchu "Mów prawdę". Z mieszkań sympatyków tej organizacji zabierano komputery, ulotki i książki. Przeszukano mieszkania niezależnych dziennikarzy i skonfiskowano dokumentację finansową pracowni socjologicznej NOWAK.

Znany politolog Walerij Korbalewicz twierdzi, że "to strach przed utratą władzy popycha reżim do takich działań". Według politologa, przed wyborami prezydenckimi należy spodziewać się "ostrych represji, wykręcania rąk i dławienia opozycji wszelkimi metodami".

Niezależna dziennikarka Swietłana Kalinkina uważa, że Białorusini jeszcze nie wierzą, że można wszystko zmienić, ale już zrozumieli, że zmiany są konieczne. Dimitrij Bondarienko jest przekonany, że Aleksander Łukaszenka zdaje sobie sprawę, że prowadzi naród do katastrofy i będzie musiał za to stanąć przed sądem.