Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Mieszkańcy Petersburga nie chcą komunistycznych ulic


25 listopad 2011
A A A

Około półtora tysiąca petersburżan podpisało petycję z prośbą o zmianę ulic nazwanych na cześć komunistycznych działaczy.

W petycji, która została przekazana gubernatorowi miasta Gieorgijowi Połtawczence, wymienione zostały nazwy około 40 ulic noszących imiona działaczy partii komunistycznej oraz uczestników ruchu rewolucyjnego. Chodzi między innymi o ulice Lenina, Engelsa, Kirowa, Kalinina, Dzierżyńskiego, Frunze, Kuna (twórcy Węgierskiej Republiki Rad w 1919 roku, odpowiedzialnego za masakrę Armii Białych na Krymie w 1921 roku). Ostatnia z ulic od kilku lat jest dość popularnym miejscem odwiedzin turystów, gdyż w jednym ze znajdujących się przy niej bloków wychowywał się prezydent Dmitrij Miedwiediew. W petycji wymieniono również ulice Marata i Robesspierre’a – jako twórców systemu terroru rewolucyjnego.

Przedstawiciele sygnatariuszy oświadczyli, że zachowanie na mapie Petersburga imion ludzi, odpowiedzialnych za wymordowanie milionów Rosjan, jest nieetyczne i nie powinno mieć miejsca w cywilizowanym społeczeństwie, a także stoi w sprzeczności z rosyjską tradycją. Zamiast imion komunistycznych działaczy ulice w centrum miasta wróciłyby do nazw, które nosiły przed rewolucją. Nowe ulice otrzymałyby nazwy związane z daną częścią miasta.

Akcję zbierania podpisów pod petycją przeprowadziła redakcja rozgłośni Metropolii Petersburskiej Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, od lat walczącej z komunistycznym dziedzictwem Rosji. Akcja ma jednak niewielkie szanse powodzenia: petersburscy urzędnicy obliczyli, że zmiana nazwy jednej ulicy w mieście będzie kosztować miejski budżet prawie 50 milionów rubli (ok. 5 mln zł). Pomimo tego administracja niektórych dzielnic Petersburga nie wyklucza w tej sprawie konsultacji społecznych.

W Rosji petersburska inicjatywa zyskała spory rozgłos, ponieważ mimo negatywnego stosunku wielu środowisk do komunistycznej przeszłości, a szczególnie zbrodni stalinowskich, większość społeczeństwa uważa okres radziecki za integralną część rosyjskiej historii. Próby wykreślenia komunistycznej symboliki z przestrzeni publicznej są rzadkie i raczej nieśmiałe. Nostalgia za dawnym imperium jest żywa nie tylko wśród emerytów, dlatego niejednokrotnie się zdarza, że nowe cerkwie budowane są przy ulicach bądź prospektach noszących imię Lenina.


Na podstawie: regnum.ru, ng.ru