Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Rośnie zainteresowanie kwestią Górskiego Karabachu


27 luty 2011
A A A

W ostatnim tygodniu kwestia pokojowego rozwiązania konfliktu karabaskiego była przedmiotem międzynarodowego zainteresowania. Kaukaz południowy odwiedził zastępca sekretarza stanu USA i przedstawiciel przewodniczącego OBWE ds konfliktów zapalnych, a w Moskwie, w ramach działań mediacyjnej Mińskiej Grupy OBWE, odbyło się trójstronne spotkanie ministrów spraw zagranicznych Armenii, Azerbejdżanu i Rosji.

James Steinberg, zastępca sekretarza stanu USA w dniach 23-25 lutego br. odwiedził Armenię, Gruzję i Azerbejdżan. Podczas wizyty szczególną uwagą cieszyła się sprawa nieuregulowanego konfliktu o Górski Karabach. Steinberg zauważył pozytywne trendy w procesie pokojowego rozwiązania sporu, a udział w pracach Mińskiej Grupy OBWE nad rozwiązaniem armeńsko-azerbejdżańskiego sporu uznał za jeden z priorytetów USA.

Image
Azerski pogranicznik (fot. M. Lejman)
W tym samym czasie (24 lutego br.) w Moskwie miało miejsce spotkanie ministrów spraw zagranicznych Armenii, Azerbejdżanu i Rosji. Edward Nalbandian, Elmar Mammadyarov i Siergiej Ławrow spotkali się w celu omówienia możliwych rozstrzygnięć karabaskiego sporu. Jest to kolejne, po listopadzie 2010 r., trójstronne spotkanie w tej kwestii. Następne planowane jest w połowie marca 2011 r. w Soczi.

Również w tym tygodniu na Kaukazie przebywał przedstawiciel przewodniczącego OBWE ds. konfliktów zapalnych Gedryus Chekuolis. Podczas wizyty w Azerbejdżanie (21-22 lutego br.) i Armenii (23-24 lutego br.) badał potencjalne wyjścia z konfliktu. W ostatni piątek, 25 lutego br., pełniący rolę przewodniczącego OBWE minister spraw zagranicznych Litwy Audronius Ażubalis wyraził zaniepokojenie ewentualnością pogorszenia się sytuacji w Górskim Karabachu. Wezwał strony konfliktu i państwa członkowskie OBWE do działań mających na celu umocnienie wzajemnego zaufania oraz roli OBWE w zakresie monitoringu sytuacji.

Międzynarodowe zainteresowanie sprawą Górskiego Karabachu wynika z rosnących w ostatnich miesiącach napięć na Kaukazie. OBWE (i członkowie mediacyjnej Mińskiej Grupy – Rosja, USA i Francja) stara się złagodzić nastroje. Dla Rosji możliwość odnowienia obecnie konfliktu karabaskiego wydaje się szczególnie niekorzystna w związku ze zbliżającymi się w 2014 r. igrzyskami zimowymi w Soczi.

11 lutego br. minister obrony Azerbejdżanu Safar Abijew na spotkaniu z przedstawicielami Mińskiej Grupy OBWE powiedział, że azerbejdżańska armia jest gotowa do użycia siły w celu przywrócenia kontroli nad Karabachem oraz otaczającymi go terytoriami kontrolowanymi przez Ormian. Oświadczenie ministra miało miejsce trzy dni po ogłoszeniu przez znaną organizację pozarządową International Crisis Group raportu ostrzegającego przed kolejną wojną o Karabach. Zaostrzająca się retoryka wojenna świadczy o rosnącej w Azerbejdżanie frustracji w związku z brakiem rezultatów rozmów pokojowych w sprawie karabaskiej. Baku od kilku lat utrzymuje wysoki poziom wydatków na zbrojenie i przygotowuje się na ewentualne siłowe rozstrzygnięcie sporu. Tegoroczny budżet Azerbejdżanu zakłada niemal dwukrotny wzrost wydatków na zbrojenie (do 3,1 mld USD) w porównaniu z rokiem ubiegłym. Suma ta przekracza wartość całorocznego budżetu Armenii.

Azerbejdżan stara się także o aktywne poparcie międzynarodowe. Jednym ze sposobów jest rozpowszechnianie własnej wersji wydarzeń o zajściach w Chodżały, określanych mianem „masakry” lub „ludobójstwa”. W ostatnią rocznicę wydarzeń (25-26 lutego) sekretarz rządzącej partii Nowy Azerbejdżan Ali Ahmadow, w wywiadzie dla portalu news.az zapowiedział zamiar wniesienia sprawy Chodżał do trybunału międzynarodowego.

W Chodżałach w 1992 r., w trakcie wojny o Górski Karabach, zginęło 613 Azerów. Armenia utrzymuje, że wydarzenia te były wynikiem frontowych działań wojennych.

Prezydent Armenii Serż Sarkisjan 24 lutego br., w wywiadzie dla stacji radiowej Echo Moskwy, stwierdził, że jedynym sposobem uregulowania konfliktu jest referendum wśród mieszkańców Górskiego Karabachu lub uznanie wyników referendum przeprowadzonego w 1991 r. Zauważył, że ustępstwa obu stron są niezbędne dla pokojowego rozwiązania konfliktu, choć w ormiańskim społeczeństwie pogląd ten nie cieszy się dużym poparciem. Sarkisjan wyraził zaniepokojenie prezentowaną przez Baku gotowością do przywrócenia siłą terytorialnej integralności kraju. Uznał jednocześnie, że preferowane przez Azerbejdżan rozwiązanie, w którym losy Karabachu zostaną zdecydowane po wcześniejszym przywróceniu go pod rządy Baku, jest dla Armenii nie do przyjęcia.

Konflikt o Górski Karabach rozpoczął się w 1988 r., gdy zamieszkany przez Ormian Autonomiczny Okręg Górskiego Karabachu ze stolicą w Stepanakercie ogłosił wyjście z Socjalistycznej Republiki Radzieckiej Azerbejdżanu. W 1991 r. ogłoszono powstanie Republiki Górskiego Karabachu (nieuznawanej przez żadne państwo na świecie, łącznie z Armenią, choć szeroko przez nie wspieranej). Działania te uznane zostały przez Baku za bezprawne. Będące skutkiem konfliktu działania wojenne, w których Armenia wsparła Republikę Karabachu, trwały do 1994 r. i zakończył się rozejmem, w wyniku którego Azerbejdżan stracił kontrolę nad regionem i przyległymi do niego terytoriami. Od tego czasu konflikt znajduje się w fazie zamrożenia, a w obu państwach jego rozwiązanie jest jednym z głównych elementów politycznych napięć i odpowiednio antyormiańskich lub antyazerbejdżańskich nastrojów.

W skład powołanej w 1992 r. w celu znalezienia kompromisowego rozwiązania konfliktu Mińskiej Grupa OBWE weszły Francja, Rosja i USA. Niemal 20 lat prac Grupy nie przyniosło wymiernych efektów. Stosunki między Armenią i Azerbejdżanem są ciągle napięte, a na granicy Górskiego Karabachu regularnie dochodzi do krótkich wymian ognia, w wyniku których corocznie po obu stronach ginie kilkadziesiąt osób.


azernews.az, news.az, panarmenian.net, anpress.com, newsazerbaijan.ru, aze.az, newsarmenia.ru, interfax.ru, rian.ru, osw.waw.pl