Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Ukraina/ Komuniści wspominają rewolucję 1917

Ukraina/ Komuniści wspominają rewolucję 1917


08 listopad 2005
A A A

Dziesiątki tysięcy ukraińskich komunistów demonstrowało 7 listopada na Ukrainie, świętując 88. rocznicę przejęcia władzy przez bolszewików (w Kijowie w akcji wzięło udział ok. 3 tys. osób). Po drugiej stronie kordonów policyjnych nacjonaliści wznosili okrzyki: „Wstyd!”, wspominając ofiary komunizmu i oddając im hołd.

Kijowski Plac Niepodległości zamienił się w czerwone morze, flagi i balony w tym kolorze unosiły się nad tłumem, który zebrał się tu w poniedziałek by uczcić rocznicę rewolucji październikowej. Zgromadzeni dumnie prezentowali portret Włodzimierza Lenina i śpiewali „Międzynarodówkę”.

Tłum, w zdecydowanej większości złożony z ludzi w starszym wieku, niósł transparenty z hasłami takimi, jak: „Prawdziwa rewolucja nadchodzi!” „Ukraina to nie produkt na sprzedaż!”, „Niech żyje Lenin!”. Hasła: „Kapitaliści won!”, „Niech żyje Rosyjskie Imperium!” czy „Wy u władzy jesteście tam tylko tymczasowo” pokazały krytyczny stosunek zgromadzonych do pro-europejskiego kierunku Ukrainy. Dostało się także prezydentowi Juszczence i jego partii "Naszej Ukrainie" ("Naszyzm nie przejdzie!"). Cała akcja została zorganizowana przez Komunistyczną Partię Ukrainy, która przedstawiła postulaty zahamowania wzrostu cen oraz wstrzymania prywatyzacji.

Demonstrowano także i w regionach. Przykładowo w Odessie w zgromadzeniu upamiętniającym bolszewicki przewrót uczestniczyło około tysiąca osób.

Rocznica rewolucji październikowej nie jest już na Ukrainie świętem narodowym i dniem wolnym od pracy. Przedstawiciele komunistów twierdzą jednak, iż święto to obchodzili od dzieciństwa i nie zamierzają zaprzestawać tego zwyczaju, pomimo decyzji wydanej 4 listopada przez sąd kijowski, w którym m.in. nie wydano pozwolenia na mityng na Placu Niepodległości i przemarsz reprezentacyjnym bulwarem Kreszczatikiem.

Pod katedrą św. Michała w Kijowie, zburzoną kiedyś przez komunistów, zgromadzili się z kolei reprezentanci ruchu nacjonalistycznego, choć w mniejszej ilości. Trzymając świece i śpiewając ukraiński hymn narodowy, wspominali ofiary komunizmu.

Protestom nie towarzyszyły poważne akty przemocy i wandalizmu, doszło jedynie do drobnych przepychanek oraz do obrzucenia sił policji zabezpieczających Sekretariat Prezydenta zgniłymi owocami.

 [themoscowtimes.com; khaleejtimes.com; korrespondent.net]