Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Archiwum Ewa Rakowska: Broń atomowa w Kazachstanie i Azji Środkowej

Ewa Rakowska: Broń atomowa w Kazachstanie i Azji Środkowej


21 listopad 2005
A A A

Pod koniec 1991 r. rozpadło się radzieckie imperium komunistyczne. Wtedy właśnie z dnia na dzień w posiadaniu bomby atomowej znalazły się trzy nowe kraje – Ukraina, Kazachstan i Białoruś. Wszystkie wyznaczyły Rosję jako sukcesora Związku Radzieckiego, co dotyczyło m.in. praw członka w układach regulujących kwestie broni atomowej. Byłe republiki dzięki kilkuletnim zabiegom dyplomatycznym ratyfikowały NPT i przekazały swój atomowy arsenał Rosji.

Do 1991 r. na terytoriach Kazachstanu składowano broń atomową stanowiącą gwarancję bezpieczeństwa dla otoczonego ze wszystkich stron mocarstwami atomowymi kraju. Państwo to wykorzystywane było ponadto jako poligon doświadczalny do testowania radzieckich projektów nuklearnych. Choć skupiało się tam tylko około 1% wszystkich prób, to były to testy najbardziej dla ZSRR znaczące. Odbywały się m.in. we Władymirowce, Embie i Semipałatyńsku. W ciągu czterech dekad istnienia Semipałatyńska odbyło się tam aż około 466 wybuchów jądrowych, co zaowocowało fatalnym skażeniem środowiska naturalnego i wywarło tragiczny wpływ na zamieszkującą w pobliżu ludność. Obecnie, Kazachstan potrzebuje ponad miliard dolarów na likwidację skutków prób z bronią jądrową, przeprowadzonych na tamtejszych poligonach w czasach ZSRR[16].

Kazachstan w dniu uzyskania niepodległości posiadał prawie tyle głowic co Francja, Wielka Brytania
i Chińska Republika Ludowa razem wzięte[17]. Dążył jednak usilnie do zlikwidowania swojego arsenału
jądrowego. Początkowo na terenie państwa stacjonowały 104 pociski SS-18 Satan, rozlokowane w dwóch bazach. Do końca 1994 r. 44 rakiety wywieziono z silosów, a resztę przekazano Rosji rok później. Do kwietnia 1995 wszystkie głowice opuściły Kazachstan. Ostatnie 40 bombowców opuściło bazę w Semipałatyńsku w lutym 1994, razem z 370 pociskami AS-15. W tajnej operacji o kryptonimie "Projekt Szafir" w listopadzie 1994 r. USA przejęły i zneutralizowały18 około 600 kg. magazynowanego w Kazachstanie wysoko wzbogaconego uranu.

Pozostałe państwa regionu

Wszystkie 5 poradzieckich państw Azji Centralnej podpisało układ NPT oraz ratyfikowało układ CTBT.
Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan należą ponadto do grupy państw, które popierają koncepcję rozszerzenia traktatów rozbrojeniowych na inne kraje. Jednak w samym Kazachstanie pojawiają się także radykalne opinie, związane z koncepcją posiadania arsenału atomowego jako gwarancji bezpieczeństwa i jako ewentualnej karty przetargowej w relacjach międzynarodowych. Radykalizacji nastrojów sprzyja fakt, że kraj ten nie osiągnął praktycznie żadnych korzyści finansowych związanych z likwidacją swojego nuklearnego arsenału.

Zaniepokojenie wzbudza jednak przede wszystkim niewystarczające zabezpieczenie granic w regionie. Podejrzewa się, że organizacje terrorystyczne (w tym Al-Kaida) próbowały na początku obecnej dekady uzyskać w krajach poradzieckiej Azji Centralnej materiały rozszczepialne potrzebne do produkcji tzw. „brudnej bomby”[19]. Pojawiające się od lat doniesienia na temat przemytu (np. o przypadkach przemycania rzadkich kopalin, jak rtęci i galu) każą uważnie przyglądać się rozwojowi sytuacji w tym strategicznie istotnym rejonie świata.

Uważa się, że zwłaszcza Kirgistan, w którym niekontrolowana „przepuszczalność” granic jest najwyższa, jawi się jako potencjalny cel dla przemytników broni atomowej i materiałów do jej produkcji. Wzmocnienie kontroli granicznej wiąże się z wysokim, trudnym do poniesienia przez państwo, kosztem implementacji detektorów[20]. We wsparcie finansowe mające pomóc w rozwoju infrastruktury służącej do kontroli materiałów radioaktywnych na granicach państw środkowoazjatyckich zaangażowały się USA, a część odpraw granicznych jest wciąż realizowana przez pograniczników rosyjskich (np. na dużych odcinkach granicy tadżycko-afgańskiej).

Uzbekistan boryka się z problemem nieznajomości zasad właściwego obchodzenia się i przechowywania sprzętu i materiałów, które wciąż pozostają na terytorium państwa. Problem ten dotyczy również w znacznym stopniu pozostałych republik, jako że po rozpadzie ZSRR większość rozesłanych po krajach Wspólnoty moskiewskich inżynierów i naukowców powróciła do rodzinnych stron.

Kraje regionu (Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan, Turkmenia) prowadziły także negocjacje w celu stworzenia strefy bezatomowej w Azji Centralnej. Rozmowy, których idea zakiełkowała już w 1993 r., doprowadziły do podpisania w tej sprawie Deklaracji z Ałma-Aty (dopiero w lutym 1997 r.). W drugiej połowie 2002 r. przygotowano projekt traktatu ogłaszającego strefę bezatomową (byłaby to piąta tego typu strefa na świecie, a pierwsza powołana w ścisłej współpracy z agendami ONZ). Jej stworzenie miałoby szczególne znaczenie w regionie otoczonym przez państwa będące mocarstwami atomowymi (Rosja, Chiny), rozbudowujące swój nuklearny potencjał (Indie, Pakistan), bądź aspirujące do jego posiadania (Iran).

16 taki bilans przedstawił prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew podczas międzynarodowej konferencji w Ałma-Acie odbywającej się pod hasłem „XXI
wiek – wolny od broni jądrowej” (29.08.2001). Nazarbajew powiedział, że liczy na pomoc międzynarodową w rozwiązaniu problemu Semipałatyńska i innych
poligonów, gdzie testowana była broń jądrowa. Dodał, że jest to problem o globalnym znaczeniu, a Kazachstan nie jest w stanie ponieść tak wysokich kosztów.
17 http://www.atominfo.org/index.html
18 demilitaryzacja polegała na zmniejszeniu stopnia wzbogacenia uranu

19 Por. np. http://www.drumbeat.mlaterz.net, tekst z października 2002 r.
20 koszt zainstalowania urządzenia wykrywającego materiały nuklearne na granicy z Chinami wyniósł 35.000$