Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Austria/ Centrum Szymona Wiesenthala – ku sprawiedliwości

Austria/ Centrum Szymona Wiesenthala – ku sprawiedliwości


06 luty 2006
A A A

W środę (01.02) dyrektor Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie Efraim Zuroff spotkał się w Wiedniu z austriackimi minister spraw wewnętrznych Liese Prokop i minister sprawiedliwości Karin Gastinger. Rozmowy toczyły się na temat przebiegu operacji „Ostatnia szansa” w Austrii. Na konferencji prasowej zorganizowanej po spotkaniu Efraim Zuroff skrytykował władze tego kraju za „opieszałość” w ściganiu współtwórców Holokaustu oraz określił Austrię mianem „raju dla nazistowskich zbrodniarzy wojennych”. Według danych Centrum Wiesenthala, w Austrii wciąż pozostaje na wolności 83 podejrzanych o dokonanie zbrodni przeciw ludzkości podczas II wojny światowej.

Centrum Szymona Wiesenthala, międzynarodowa agencja zajmująca się ochroną pamięci o Holokauście i obroną praw człowieka, kontynuuje operację o kryptonimie „Ostatnia szansa”. Operacja ma na celu schwytanie i osądzenie nazistów odpowiedzialnych za śmierć Żydów w czasie II wojny światowej. „Ostatnia szansa” rozpoczęła się w 2002 roku na Litwie, Łotwie oraz w Estonii i była prowadzona również w Rumunii, Polsce, Austrii, Chorwacji, Niemczech, a także na Węgrzech.

W sprawie 77 z 83 poszukiwanych przebywających na terenie Austrii toczą się śledztwa prowadzone przez lokalne władze. Jednak według szefa Centrum w Jerozolimie, działania prokuratury są „powolne i pasywne”.

Poszukiwani to m.in.:
- Aribert Heim, doktor medycyny, który prowadził eksperymenty na żydowskich więźniach w obozie koncentracyjnym w Mauthausen,
- Milivoj Asner, były oficer chorwackiej policji podejrzany o wysłanie setek osób do obozów zagłady,
- Erna Wallisch, strażniczka w obozie koncentracyjnym, która przypuszczalnie doprowadzała więźniów do komór gazowych.

W opinii Centrum, Aribert Heim jest najbardziej poszukiwanym nazistowskim zbrodniarzem wojennym pozostającym na wolności. Na podstawie przeprowadzonego śledztwa uznano, iż doktor Heim „upajał się strachem jaki czuły jego ofiary” podczas brutalnych eksperymentów przeprowadzanych przez niego na całkowicie przytomnych więzieniach.

Prokuratura wszczęła śledztwo kryminalne w sprawie Ariberta Heima w 1957 roku.

Efraim Zuroff oskarżył także władze austriackie o utrudnianie schwytania Milivoja Asnera. Były policjant posiada obywatelstwo zarówno austriackie jak i chorwackie. W Chorwacji zostały postawione mu zarzuty dokonania zbrodni przeciw ludzkości. Austria odrzuciła jednak prośby Zagrzebia o ekstradycję Asnera twierdząc, że nie może wydać obywatela austriackiego wymiarowi sprawiedliwości innego kraju.

„Tutejsze władze powinny zrobić wszystko co jest w ich mocy, aby doprowadzić zbrodniarzy wojennych przed oblicze sprawiedliwości. Austria jest to winna ofiarom nazistowskiego reżimu” – powiedział Efraim Zuroff dla brytyjskiej gazety „The Independent”.

Rząd austriacki nie udzielił komentarza do wypowiedzi Zuroffa.

Z uwagi na fakt, iż większość nazistów podejrzanych o dokonanie zbrodni wojennych znajduje się już w bardzo podeszłym wieku, operacja jest prawdopodobnie „Ostatnią szansą” na postawienie ich przed sądem.

Źródło: www.independent.co.uk, www.wienerzeitung.at