Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Francja: Porażka obozu rządowego w wyborach

Francja: Porażka obozu rządowego w wyborach


30 marzec 2004
A A A

W przeprowadzonych podczas dwóch ostatnich weekendów wyborach samorządowych we Francji dotkliwą porażkę poniosła rządząca centroprawica. Za Unią na rzecz Większości Prezydenckiej (UMP) i Unią na rzecz Demokracji Francuskiej (UDF) opowiedziało się łącznie 37 proc. wyborców, podczas gdy wszystkie ugrupowania lewicy (socjaliści, komuniści i zieloni) zdobyły 50,1 proc. głosów - tym samym po raz pierwszy od ponownego wyboru na prezydenta Francoisa Mitterranda w 1988 r. lewica ma w skali ogólnonarodowej pozycję większościową. Skrajnie prawicowy Front Narodowy (FN) uzyskał wysokie 12,78 proc. głosów.

W praktyce wyniki wyborów oznaczają, że najprawdopodobniej w aż 25 spośród 26 regionów to lewica będzie formowała rządy (wcześniej rządziła tylko w 8 z 22 metropolitalnych). Centroprawica pozostanie u władzy tylko w Alzacji, w której FN otrzymał swój najwyższy wynik - 22 proc. W parlamencie Francji proporcja sił pozostaje bez zmian; większość zachowuje obóz Jacquesa Chiraca.

Wynik wyborów samorządowych jest postrzegany jako porażka reform premiera Francji, Jean-Pierre’a Raffarina. Dlatego też zaraz po wyborach urzędujący prezydent, Jacques Chirac, zapowiedział podjęcie odpowiednich kroków. Premier złożył natomiast dymisję gabinetu, która została przyjęta. Po dzisiejszym spotkaniu polityków wiadomo już, że Raffarin sformuje nowy rząd - jego skład ma być podany jutro.