Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Protesty antyrządowe na Węgrzech: związki zawodowe grożą strajkiem

Protesty antyrządowe na Węgrzech: związki zawodowe grożą strajkiem


01 październik 2011
A A A

Na Placu Kossutha przed gmachem parlamentu w Budapeszcie rozpoczął się największy antyrządowy protest od czasu objęcia władzy przez węgierską prawicę. Manifestacja, którą zorganizowały związki zawodowe, to kontynuacja kilkudniowych demonstracji, jakie odbywały się w stolicy Węgier.


Protest zorganizowało ponad 100 organizacji związkowych i pozarządowych. Część demonstrantów z flagami narodowymi przybyła pod parlament bezpośrednio z Placu Adama Clarka, który okupowali przez całą noc. Kolejni manifestanci przyjeżdżają autobusami z całego kraju. Organizatorzy oczekują, że na Placu Kossutha może protestować nawet 100 tysięcy ludzi.


Na transparentach widnieją napisy: "Nie chcemy ekspertmentów socjalnych!", "Orban, zawiodłeś Węgrów!", "Węgierska demokracja zagrożona". Policja zablokowała samochodami sąsiednie ulice, ale nie interweniuje.


Związkowcy żądają odrzucenia kodeksu pracy, który w najbliższych dniach zostanie zatwierdzony przez prawicową większość parlamentarną bez konsultacji ze związkami zawodowymi. Kodeks ogranicza prawo do strajku, pozwala na zmniejszenie wynagrodzeń przy wydłużonym czasie pracy, zmniejsza wynagrodzenia za godziny nadliczbowe i ogranicza zasiłki socjalne.
Demonstranci protestują również przeciw zapowiadanym podwyżkom cen żywności i paliw. Rząd argumentuje, że Węgrzy muszą jeszcze bardziej "zacisnąć pasa" w związku z pogorszeniem się sytuacji gospodarczej kraju.


Jeśli związkowcom nie uda się porozumieć z rządem, protesty mają ogarnąć cały kraj. Związkowcy zamierzają protestować pod parlamentem również jutro /w niedzielę/, a na poniedziałek zapowiadają blokady niektórych dróg i urzędów publicznych.