Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa UE/ Buzek sceptycznie o spekulacjach dziennika "Handelsblatt"

UE/ Buzek sceptycznie o spekulacjach dziennika "Handelsblatt"


23 kwiecień 2008
A A A

Jerzy Buzek, były premier, a obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PO dementuje informacje, które pojawiły się we wtorkowym (22.04) wydaniu niemieckiego dziennika „Handelsblatt”, jakoby miał objąć urząd przewodniczącego Parlamentu Europejskiego po wyborach w 2009 r.

„To są czyste spekulacje nie poparte faktami. Nie było żadnych ustaleń ani nawet rozmów między frakcjami" - powiedział Buzek.

Dziennik napisał, że dwie największe frakcje w Parlamencie Europejskim: Europejska Partia Ludowa (EPP) oraz Partia Europejskich Socjalistów (PSE) porozumiały się w sprawie kandydatury Buzka. Według gazety za politykiem tym przemawiać mają jego duże doświadczenie i przynależność partyjna.

Sam zainteresowany stwierdził, że obsada stanowisk będzie zależała od wyników osiągniętych przez poszczególne frakcje i miejsc poszczególnych kandydatów wewnątrz nich. Podważył również sens wymieniania nazwisk w tym momencie.

Buzek został zapytany o to czy ma zamiar kandydować na jedno z ważnych stanowisk unijnych. Odpowiedział, że jest wielu Polaków o odpowiednich kwalifikacjach, którzy się do tego nadają.

Wiadomościom o zawartym porozumieniu zaprzeczają również leaderzy EEP i PSE. „Nikt ze mną o tym nie rozmawiał. Obsada stanowiska przewodniczącego jest sprawą dla parlamentu kolejnej kadencji, nie zaś obecnego” – powiedział Martin Schulz, przewodniczący Grupy Socjalistów. Natomiast Joseph Daul, szef chadeków określił zaszłą sytuację jako „prowokację”, która może zaszkodzić kandydatom startującym w wyborach. Obaj nie zaprzeczyli jednak, że nieformalne rozmowy na temat kandydatur mogły mieć miejsce.

 


Na podstawie: europeanvoice.com, euobserver.com, pr-inside.com