Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa UE-Holandia/ Ostatnie chwile kampanii

UE-Holandia/ Ostatnie chwile kampanii


28 maj 2005
A A A

Premier Holandii, Jan Peter Balkenende wezwał swoich rodaków do zatwierdzenia konstytucji Unii w środowym głosowaniu. Uważa on, że odrzucenie dokumentu podważyłoby międzynarodową reputację kraju. Balkenende wypowiedział się dzień przed referendum we Francji. W obu krajach sondaże sugerują, że obywatele odrzucą proponowany tekst traktatu, mimo silnego poparcia jakiego udzielają mu główne partie polityczne.

Głosowanie w Holandii ma wyłącznie character konsultacyjny, jednak politycy zadeklarowali że podczas głosowania w parlamencie będą się kierowali głosem społeczeństwa. W wywiadzie opublikowanym w sobotę Balkenende stwierdził, że nie wie jak miałby wytłumaczyć "nie" w jego kraju pozostałym państwom członkowskim. "Jesteśmy postrzegani jako lider integracji europejskiej, kraj który zawsze odgrywał kluczową i konstruktywną rolę", powiedział.

Sondaż przeprowadzony przez instytut Maurice de Hond na zlecenie holenderskiej telewizji sugeruje, że 57%  Holendrów opowie się przeciw traktatowi, przy tylko 43% za. Oznacza to, że nastroje społeczne są ustabilizowane i najprawdopodobniej nie ulegną już zmianie. Premier Balkenende stara się przekonać swoich oponentów, by ewentualnemu niezadowoleniu z jego rządów dali wyraz podczas wyborów parlamentarnych w 2007 roku i nie narażali Unii Europejskiej na kryzys z powodu "doraźnych interesów politycznych".
 
Holandia jest jednym z krajów założycieli UE, poparcie dla pocesu intergacji było tam tradycyjnie wysokie. Ostatnio jednak, napięcia związane z masową imigracją oraz wysokie koszty członkostwa w bloku doprowadziły do nasilenia się nastrojów eurosceptycznych. Traktat konstytucyjny, by wejść w życie, musi być ratyfikowany we wszystkich 25 państwach członkowskich. Analitycy są zdania, że "nie" we Francji badź Holandii doprowadzi do poważnego kryzysu "dwudziestkipiątki".

/bbcnews.com/