Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa UE/ KE walczy z energetycznymi gigantami

UE/ KE walczy z energetycznymi gigantami


20 wrzesień 2007
A A A

Komisja Europejska przedstawiła pakiet propozycji dotyczących unijnej solidarności energetycznej, przewidujący konieczność rozdziału produkcji i przesyłu energii w przypadku zarówno inwestorów unijnych jak i z krajów trzecich.

"Nasza propozycja nie jest wymierzona w żaden konkretny kraj, ale wszyscy muszą być traktowani równo i tak samo przestrzegać zasad naszego wspólnego rynku" - podkreślił przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso.

Sample ImageAktualizując trzyletni plan przyjęty w marcu br. pod nazwą EUROPE 9383, Komisja Europejska - w formie trzech rozporządzeń i dwóch dyrektyw - opowiedziała się za pełnym własnościowym rozdziałem produkcji od sieci przesyłowych (tzw. unbundling), by wyeliminować szkodliwe skutki monopoli na rynku, zwiększając tym samym konkurencję.

Koncern mógłby zachować udziały w sieciach przesyłowych, jeżeli zarząd od strony technicznej i handlowej  przekaże odrębnej firmie, która z kolei jako niezależny operator systemowy (ISO - Independent System Operator) nie będzie mogła mieć żadnych udziałów w firmach produkujących energię. Niezależny operator wybierany będzie przez Państwa Członkowskie, a wybór ten zatwierdzany przez Komisję Europejską.

Poza tym inwestorzy z krajów trzecich będą musieli podpisać ze stroną unijną specjalne umowy gwarantujące przestrzeganie zasad europejskiego rynku energii, a kraj pochodzenia danego inwestora będzie musiał zaoferować kontrahentowi unijnemu dostęp do rynku energetycznego na zasadzie wzajemności.

Tuż przed opublikowaniem szczegółów propozycji Gazprom wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że jest godnym zaufania dostawcą surowców energetycznych dla UE. Po ogłoszeniu programu przewodniczący Komitetu Spraw Zagranicznych rosyjskiego parlamentu,  Konstantin Kosaczew, powiedział: „W ten sam sposób, w jaki UE chce nas powstrzymać od wstąpienia na rynki zachodniej Europy, my będziemy zmuszeni ograniczyć dostęp zagranicznych partnerów do odpowiednich, strategicznych sektorów rosyjskiej gospodarki”.

Ponieważ propozycja Komisji uderza bezpośrednio również w koncerny państw unijnych, m.in. francuskie EDF i GDF albo niemiecki E.ON, spotkała się ona z ostrą krytyką tych dwóch krajów. „Wysoka jakość i bezpieczeństwo niemieckich sieci nie powinny być poddawane destrukcji” – powiedział Michael Glos, niemiecki minister gospodarki, dodając, że plan Komisji prowadzi to „dużych biurokratycznych przeszkód”.

Komisarz ds. konkurencji, Neelie Kroes, podkreśliła, że  500 mln konsumentów na europejskim rynku zasługuje na większy wybór i niższe ceny.

Inne elementy pakietu obejmują m.in. utworzenie Europejskiej Agencji Współpracy Narodowych Operatorów Energii, nadzór oraz gwarancje praw konsumentów energii, wzmocnienie współpracy sieci przesyłowych energii elektrycznej (ETSO) i gazu (GTE).  

Propozycja Komisji Europejskiej, by mogła wejść w życie, wymaga zgody Państw Członkowskich oraz Parlamentu Europejskiego. Barroso chce zakończenia tej procedury w drugim półroczu 2008, podczas prezydencji francuskiej.


Na podstawie: euobserver, online.wsj.com, ft.com