UE/ Oczekiwanie na reakcję Unii w sprawie Kosowa
18 luty 2008
Tematem spotkania (18.02) unijnych ministrów spraw zagranicznych jest kwestia ogłoszenia niepodległości przez Kosowo, byłą serbską prowincję. Samo Kosowo oczekuje, że dziś pierwsze państwa uznają jego niepodległość.
Spotkanie ministrów rozpoczęło się o godzinie 10. Szefowie dyplomacji mają przyjąć deklarację na temat ogłoszenia niepodległości przez Kosowo. Jean Asselborn, minister spraw zagranicznych Luksemburga, przed spotkaniem powiedział: „Uznanie to słowo, które zapewne wypowiemy dziś wieczorem, około godz. 17-18”. Również minister spraw zagranicznych Słowenii Dimitrij Rupel przypuszczał, że już dziś wiele krajów uzna Kosowo.
Mimo braku jedności wśród państw członkowskich UE w sprawie uznania nowego państwa, członkowie UE uzgodnili, że do czasu dzisiejszego spotkania żadne państwo UE nie będzie się wypowiadało na temat niepodległości Kosowa.
W deklaracji ministrowie mają ogłosić, że Unia przyjmuje do wiadomości ogłoszenie niepodległości, ale z naciskiem, że nie jest to jeszcze pełna niepodległość, ale pod kontrolą międzynarodową. W deklaracji ma znaleźć się też zapis o europejskiej perspektywie Kosowa w Unii. Samo uznanie ma zostać w gestii poszczególnych państw.
Przynajmniej 6 krajów nie uzna w najbliższych dniach Kosowo. Powodem tego są albo wątpliwości dotyczącego legalności samego procesu albo obawa o mniejszości narodowe we własnym państwie. Cypr obawia się precedensu, jakim byłoby uznanie Kosowa w relacjach z Turecką Cypru Północnego. Hiszpania obawia się ewentualnych żądań Basków, Rumunia i Bułgaria, mniejszości węgierskiej, natomiast Grecja mniejszości albańskiej. Słowacja zapowiedziała, że będzie się przyglądała sytuacji w regionie dopiero potem zdecyduje o uznaniu Kosowa.
Wśród państw, które jako pierwsze uznają Kosowo, będzie prawdopodobnie Wielka Brytania, Niemcy i Francja. Bernard Kouchner, minister spraw zagranicznych Francji, określił wczoraj ogłoszenie niepodległości przez Kosowo jako sukces społeczności międzynarodowej i Europy.
Serbia nie uznała niepodległości Kosowa. W nocy z niedzieli na poniedziałek wybuchły w tym kraju zamieszki. Ambasady Stanów Zjednoczonych oraz państw Unii zostały obrzucone kamieniami. Serbia nie ukrywa, że możliwe jest zerwanie stosunków dyplomatycznych z krajami, które uznają Kosowo.
Na podstawie: euobserver.com, reuters.com, balkaninsight.com
Mimo braku jedności wśród państw członkowskich UE w sprawie uznania nowego państwa, członkowie UE uzgodnili, że do czasu dzisiejszego spotkania żadne państwo UE nie będzie się wypowiadało na temat niepodległości Kosowa.
W deklaracji ministrowie mają ogłosić, że Unia przyjmuje do wiadomości ogłoszenie niepodległości, ale z naciskiem, że nie jest to jeszcze pełna niepodległość, ale pod kontrolą międzynarodową. W deklaracji ma znaleźć się też zapis o europejskiej perspektywie Kosowa w Unii. Samo uznanie ma zostać w gestii poszczególnych państw.
Przynajmniej 6 krajów nie uzna w najbliższych dniach Kosowo. Powodem tego są albo wątpliwości dotyczącego legalności samego procesu albo obawa o mniejszości narodowe we własnym państwie. Cypr obawia się precedensu, jakim byłoby uznanie Kosowa w relacjach z Turecką Cypru Północnego. Hiszpania obawia się ewentualnych żądań Basków, Rumunia i Bułgaria, mniejszości węgierskiej, natomiast Grecja mniejszości albańskiej. Słowacja zapowiedziała, że będzie się przyglądała sytuacji w regionie dopiero potem zdecyduje o uznaniu Kosowa.
Wśród państw, które jako pierwsze uznają Kosowo, będzie prawdopodobnie Wielka Brytania, Niemcy i Francja. Bernard Kouchner, minister spraw zagranicznych Francji, określił wczoraj ogłoszenie niepodległości przez Kosowo jako sukces społeczności międzynarodowej i Europy.
Serbia nie uznała niepodległości Kosowa. W nocy z niedzieli na poniedziałek wybuchły w tym kraju zamieszki. Ambasady Stanów Zjednoczonych oraz państw Unii zostały obrzucone kamieniami. Serbia nie ukrywa, że możliwe jest zerwanie stosunków dyplomatycznych z krajami, które uznają Kosowo.
Na podstawie: euobserver.com, reuters.com, balkaninsight.com
Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy
