Ambasador USA wezwany do polskiego MSZ
W związku z wypowiedzią dyrektora FBI, który oskarżył Polskę o współudział w Holokauście, do polskiego MSZ został wezwany ambasador USA w Warszawie, Stephen Mull.
"Słowa szefa FBI to nie jest stanowisko Stanów Zjednoczonych (...) Sugestie, że Polska była odpowiedzialna za Holokaust są błędne, szkodliwe i obraźliwe. Dyrektor Comey na pewno nie zamierzał sugerować, że Polska była odpowiedzialna za tych zbrodniarzy" - powiedział Stephen Mull w komentarzu dla polskich mediów podczas uroczystości 72. rocznicy wybuchu powstania w Gettcie Warszawskim.
Ambasador dodał, że rozmawiał telefonicznie z szefem FBI, a także, że oczekuje na oświadczenie Biura w tej sprawie w najbliższym czasie.
Przedmiotem kontrowersji stało się przemówienie szefa FBI Jamesa Comeya wygłoszone 15 kwietnia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Stwierdził w nim, że za zagładę Żydów odpowiedzialni są Niemcy, a Polacy i Węgrzy byli ich wspólnikami.
Protest w tej sprawie złożył już m.in. ambasador RP w Waszyngtonie.
Na podstawie: msz.gov.pl, tvp.info,
Fot. pl.wikipedia.org