Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Gęsicka: Rząd bije antyrekordy w pozyskiwaniu środków unijnych

Gęsicka: Rząd bije antyrekordy w pozyskiwaniu środków unijnych


15 lipiec 2009
A A A

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Grażyna Gęsicka powiedziała, że rząd "bije antyrekordy w pozyskiwaniu środków unijnych". Podkreśliła, że ubiegły rok przyniósł wyraźne osłabienie w tej kwestii.

Była minister rozwoju regionalnego mówiła, że rząd Donalda Tuska pozyskuje pieniądze z UE gorzej niż gabinety Leszka Millera, Marka Belki, Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Według Grażyny Gęsickiej od 2004 do 2007 roku kwota pozyskanych środków rosła z każdym rokiem, a w 2008 roku była o 26 procent niższa niż rok wcześniej.

Posłanka PiS podkreślała, że w ubiegłym roku rząd pozyskał rekordowo mało środków "na czysto", czyli po uwzględnieniu składek, które Polska odprowadza do unijnej kasy. W 2008 roku było to 4,3 miliarda złotych, podczas gdy w najgorszym 2004 roku udało się pozyskać 5,5 miliarda złotych.

Grażyna Gęsicka zwróciła też uwagę na niepokojący jej zdaniem niski poziom wykorzystania środków w porównaniu z tym, co zapisano w budżecie państwa. Zdaniem posłanki PiS część kłopotów finansowych Polski bierze się stąd, że nie wykorzystaliśmy olbrzymiej szansy inwestycyjnej, w wyniku czego do budżetu nie wpłynęły podatki CIT, PIT i VAT i nie powstały nowe miejsca pracy. Posłanka uważa, że jedyną przyczyną niepozyskania środków jest indolencja władzy.