Maszyniści w Niemczech rozpoczęli bezterminowy strajk
We wtorek (19.05) rozpoczął się w Niemczech bezterminowy strajk maszynistów na kolejach. Od godzin nocnych nie kursują w Niemczech pociągi pasażerskie. Rozmowy pomiędzy związkiem GDL a dyrekcją niemieckich kolei okazały się dotychczas bezowocne.
Trwa kolejny strajk na niemieckich kolejach. Ostatni sześciodniowy strajk zakończył się 10 maja. Akcja najbardziej dotknęła pasażerów we wschodnich landach, w których na tory wyjechało zaledwie 15 proc. składów. W zachodniej części kraju na trasach pojawiło się z kolei do dwóch trzecich pociągów. Przewodniczący GDL Claus Weselsky mówił wówczas, że na razie związek nie planuje kolejnych strajków: „Kraj i pasażerowie zasłużyli na chwilę oddechu, a dyrekcja Deutsche Bahn ma teraz czas na zastanowienie się, jak powinna dalej postępować”.
Na kolejny strajk kolejarzy przyszło Niemcom czekać niecałe 2 tygodnie. Szef GDL zapowiedział, że obecny strajk będzie jeszcze dłuższy, ponieważ poprzedni "nie zrobił żadnego wrażenia na pracodawcy". W przeciwieństwie do poprzednich akcji nie ma podanego terminu zakończenia strajku.
Wczoraj miały miejsce rozmowy ostatniej szansy pomiędzy przedstawicielami związku i Deutsche Bahn (DB) we Frankfurcie nad Menem. Dyrekcja kolei opracowała awaryjny rozkład jazdy na czas strajku, obejmujący część dotychczasowych połączeń.
Obecny strajk to już dziewiąty strajk podczas trwającego od dziewięciu miesięcy sporu pomiędzy kierownictwem DB a związkiem zawodowym maszynistów GDL. Do głównych postulatów związku należy podwyższenie płac i skrócenie tygodniowego czasu pracy o godzinę. Związek GDL zarzuca DB celowe przedłużanie negocjacji do momentu wprowadzenia przez parlament ustawy ograniczającej prawa małych związków zawodowych jakim jest na przykład związek GLD. Motywacja wśród strajkujących jest duża, związek będzie zwiększał wynagrodzenie strajkujących z 75 euro do 100 euro za dobę, aby "uczestnicy strajku, którzy cierpią z jego powodu zarobili na swoje utrzymanie"- powiedział Weselsky.
Strajk prawdopodobnie przedłuży się do poniedziałku, a ze względy na przedłużony weekend, Niemcy odczują go wyjątkowo uciążliwie.
Źródła: Die Welt, Der Spiegel