USA/Bush jest niezadowolony z politycznego postępu w Iraku
Prezydent USA George W. Bush powiedział na konferencji prasowej (20.12), że nie jest usatysfakcjonowany postępem w Iraku i będzie naciskał na władze tego kraju, by doprowadziły do pojednania narodowego.
Szczególne znaczenie ma tu kwestia przyjęcia ustaw w sprawie podziału dochodów z ropy naftowej oraz kwestia przywrócenia do funkcji publicznych byłych członków partii Baas Saddama Husajna.
Amerykański prezydent wyraził również zaniepokojenie tym, że niektóre kraje sojusznicze chcą wycofać się z Afganistanu zanim sytuacja w tym kraju się ustabilizuje. Prezydent oświadczył, że najbardziej niepokoi go to, że niektórzy mówią "jesteśmy zmęczeni Afganistanem, myślimy o wycofaniu się". Jako główne zadanie postawił sobie pomoc sojusznikom w znalezieniu zadania, które będą mogli bez trudu wypełnić, i przekonanie ich, że zanim doświadczenie demokracji zadziała w Afganistanie potrzeba czasu. Na konferencji prasowej Bush podziękował za wkład w misję w Afganistanie Brytyjczykom, Kanadyjczykom, Duńczykom, Australijczykom i "innym krajom", nie wymieniając Polski.
George Bush skomentował także przyznanie tytułu człowieka roku Władimirowi Putinowi. Zakładam, że dostał ten tytuł za konsekwencję- powiedział prezydent. Zapowiedział także, że z uwagą będzie śledził polityczną przyszłość rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, którego kadencja upływa w marcu 2008 roku. Wyraził też nadzieję, że Rosja pozostanie na drodze demokracji.
Na podstawie: www.gazeta.pl, www.onet.pl