Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Izrael/ Jerozolima kością niezgody w rozmowach pokojowych

Izrael/ Jerozolima kością niezgody w rozmowach pokojowych


21 luty 2008
A A A

Pomimo wcześniejszych zapewnień, podczas wtorkowego spotkania (19.02) premiera Izraela Ehuda Olmerta z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmoudem Abbasem nie poruszono spornej kwestii statusu Jerozolimy.

Nieoficjalnie mówi się, że decyzje o pominięciu delikatnej kwestii statusu miasta Jerozolimy, podjęła strona izraelska ze względu na konflikty toczące się w parlamencie. Ultraortodoksyjna partia Szas, należąca do koalicji rządowej premiera Ehuda Olmerta, zagroziła wycofaniem się z niej, jeśli rozmowy pokojowe będą kontynuowane. Tym samym partia ta pozbawiłaby Olmerta większości parlamentarnej.

Image
Ehud Olmert
Swoje negatywne opinie co do działań na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie wyraził również palestyński premier Salam Fajad. Stwierdził on, że rozmowy pokojowe nie przynoszą oczekiwanych efektów i są zbyt odwlekane w czasie. Według Fajada, nie ma możliwości uzyskania porozumienia do końca tego roku.

W sprawie Jerozolimy wypowiedział się również lider opozycyjnej partii izraelskiej Likud - Beniamin Netanjahu. Uważa on, że negocjacje dotyczące podziału miasta nie powinny mieć miejsca, gdyż stanowią zagrożenie dla jedności państwa. Netanjahu przewiduje, że podzielenie Jerozolimy zaowocuje rozwinięciem się w nim zorganizowanego terroryzmu, jakiemu początek ma dać Hamas. Według niego jedynym procesem jaki może rozwiązać problemy między Izraelem a Palestyną jest proces wsparcia ekonomicznego, który nie musi ściśle powiązany z procesem politycznym.

Z kolei Ehud Olmert wciąż jest pełen entuzjazmu i zapowiedział, że kolejne spotkania będą zbliżały oba kraje do przyjęcia zgodnego stanowiska w najistotniejszych kwestiach, jednak sprawa Jerozolimy powinna być według niego rozpatrzona w późniejszym terminie, gdyż mogłaby pokrzyżować dotychczasowe osiągnięcia pokojowe.

Wtorkowe rozmowy dotyczyły bieżących problemów: ataków na Izrael ze strefy Gazy i nielegalnego wznoszenia osiedli na Zachodnim Brzegu. Oprócz przywódców, na spotkaniu obecni byli przedstawiciele grup negocjacyjnych obydwu państw – reprezentujący Palestyńczyków Ahmed Qurei i izraelska wiceminister spraw zagranicznych Cipi Livni.

Od czasu konferencji w Annapolis liderzy stron konfliktu spotykają się regularnie dwa razy w miesiącu, by ustalić kolejne szczegóły procesy pokojowego, którego ostateczny termin ustalono na koniec roku 2008.

Na podstawie: haaretz.com, ynetnews.com, nytimes.com