Kosowo/ Niepodległość łamie prawo międzynarodowe
W opublikowanej w piątek (29.02) analizie Centrum Europejskiej Strategii Wywiadowczej i Bezpieczeństwa (ESISC) z Brukseli ocenia się, że jednostronnie proklamowana niepodległość Kosowa łamie główne zasady prawa międzynarodowego.
Zdaniem analityków brukselskiego think-tanku, jednostronnie ogłoszona niepodległość Kosowa łamie prawo międzynarodowe, które gwarantuje każdemu państwu członkowskiemu ONZ nienaruszalność jego granic oraz integralność terytorialną.
W opublikowanym raporcie zwraca się uwagę, że w ramach byłej federacji jugosłowiańskiej Kosowo nie było konstytutywną republiką, która na mocy ostatniej konstytucji Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii z 1974 roku miała prawo do wyjścia ze składu federacji. Kosowo było autonomicznym okręgiem Socjalistycznej Republiki Serbii, a następnie jej sukcesorki, Republiki Serbii. Stąd też, samowolne odłączenie się od Serbii Kosowa jest więc sprzeczne z prawem międzynarodowym.
Podział terytorialny dawnej Jugosławii na sześć republik związkowych (Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Macedonia i Czarnogóra) oraz na dwa okręgi autonomiczne funkcjonujące w ramach Serbii (Kosowo i Wojwodina) był na początku lat 90. podstawą do prac tzw. Komisji Badintera (od jej szefa, francuskiego polityka socjalistycznego Roberta Badintera). W czasie krwawego rozpadu federacji jugosłowiańskiej Komisja zaproponowała, aby granice przyszłych niepodległych państw powstałych na gruzach Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii były granicami dawnych republik związkowych federacji.
"Wszystkie narody, prowincje lub mniejszości które ciążą ku niepodległości na wszystkich pięciu kontynentach mogą się teraz powoływać na przykład Kosowa. Serbowie w Bośni, Albańczycy w Macedonii, jak i pozostali w Kosowie Serbowie mogą teraz w sposób uzasadniony i legitymny oczekiwać prawa, które zostało przyznane kosowskim Albańczykom" - czytamy w analizie, zwracającej jednocześnie uwagę na fakt, że Kosowo może być modelowym rozwiązaniem dla Katalończyków, Basków, cypryjskich Turków, Flamandów, Węgrów na południowej Słowacji oraz narodów kaukaskich.
Centrum Europejskiej Strategii Wywiadowczej i Bezpieczeństwa (ESISC) zostało utworzone w 2002 roku. Swoje drugie centrum, obok Brukseli posiada w Paryżu. Instytut zatrudnia 25 analityków zajmujących się badaniami zagadnień związanych z europejskimi problemami strategicznymi, terroryzmem międzynarodowym, problematyką krajów Maghrebu i Bliskiego Wschodu, konfliktami etnicznymi i religijnymi, ekstremizmem politycznym oraz rasizmem i antysemityzmem. Na czele ESISC stoi Claude Moniquet, były dziennikarz, a obecnie analityk międzynarodowy.
Na podstawie: rts.co.yu, tanjug.co.yu, esisc.org



Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy