Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Rosja rozpoczęła manewry wojskowe. Gruzja zaniepokojona

Rosja rozpoczęła manewry wojskowe. Gruzja zaniepokojona


18 wrzesień 2012
A A A

Z informacji, które podał Kreml wynika, że w manewrach bierze udział 8 tys. żołnierzy, 200 pojazdów bojowych, 100 systemów artyleryjskich oraz 10 okrętów wojennych. Ćwiczeniami dowodzi Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej generał Nikołaj Makarow. Prezydent Vladimir Putin będzie osobiście obserwował przedsięwzięcie. Znane są również miejsca manewrów, wszystkie znajdują się na terenie poligonów Południowego Okręgu Wojskowego - Prudboj, Kapustin Jar, Aszułuk i Rajewski, położone w bardzo bliskim sąsiedztwie Gruzji. Jak podały rosyjskie media, ćwiczenia mają na celu „zapewnienie bezpieczeństwa południowo – zachodniego regionu państwa”.

Potwierdziły one również, że w manewrach czynny udział wezmą okręty Floty Czarnomorskiej i Floty Kaspijskiej. Co więcej, testowane będą m.in. lądowe pociski balistyczne krótkiego zasięgu na mobilnej platformie samochodowej Iskander-M, pociski manewrujące odpalane z lądu i morza, a także rakietowe systemy obrony wybrzeża K-300 Bastion i Bał.

Federacja Rosyjska zapewnia, że ćwiczenia nie są wymierzone w jakikolwiek kraj Paktu Północnoatlantyckiego, ani spoza niego. Jednak nie zdołała poinformować sekretarza generalnego NATO – Andersa Fogh Rasmussena o zamiarze ich przeprowadzenia, ani o jakichkolwiek jego szczegółach.

Władze w Tibilisi obawiają się, że operacja ma na celu wywarcie silnej presji, w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich. Przypominają również, że w 2008 roku po zakończeniu łudząco podobnych manewrów, Gruzja w wyniku wojny z Rosją utraciła 20% swojego terytorium, czyli Osetię Południową wraz z Abchazją.

Atmosferę konfliktu nasilają rozmowy władz Gruzji w sprawie przyłączenia do NATO, co naturalnie nie leży w interesie Kremla. Były rosyjski minister spraw zagranicznych Aleksander Łukaszewicz podkreśla, że jest to droga do destabilizacji sytuacji w regionie oraz bez skrępowania przypomina wydarzenia sprzed czterech lat.

Na podstawie: niezależna.pl, konflikty.pl,