Donald Tusk odwiedził polskich żołnierzy w Afganistanie
- IAR
"Śmierć kapitana Ambrozińskiego nie pójdzie na marne" - mówił premier Donald Tusk do polskich żołnierzy w Afganistanie. Szef rządu składa niezapowiedzianą wizytę w Ghazni. Z okazji Święta Wojska Polskiego w bazie wojskowej w Ghazni spotkał się ze stacjonującymi tam Polakami.
Premier skrytykował tych, którzy po ostatnich wydarzeniach w Adżiristanie poddawali w wątpliwość profesjonalizm polskich żołnierzy. "Nikt w Polsce nie kwestionuje waszej odwagi, waszego bohaterstwa i profesjonalizmu. Nikt w takich dniach nie powinien pozwalać sobie na słowa, które mogą ranić boleśniej niż pociski i odłamki, słowa, które nie oddają rzeczywistości" - dodał.
Donald Tusk spotkał się także z polskimi i amerykańskimi dowódcami. Rozmawiał również z żołnierzami i pytał ich o najpilniejsze potrzeby. Obiecał też pomoc rządu. "Wczoraj przez długie godziny mojej narady z ministrem obrony i szefami służb ustaliliśmy, że zrobimy wszystko co w mocy rządu i wojska, żeby wasza walka tutaj była możliwie bezpieczna" - zapowiadał premier.
Tusk powiedział też, że rząd zastanowi się nad tym, czy i jak zmienić procedury dotyczące użycia broni, Żołnierze skarżą się bowiem, że są one zbyt restrykcyjne i uniemożliwiają im skuteczną walkę z rebeliantami.
W związku z poniedziałkową śmiercią kapitana Ambrozińskiego w czasie uroczystości polska flaga w bazie Ghazni była opuszczona do połowy masztu i przepasana kirem.