Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Połowa Belgów za zniesieniem obowiązkowego głosowania


05 czerwiec 2010
A A A

Połowa Belgów jest za zniesieniem 19-wiecznych przepisów nakazujących obowiązek udziału w wyborach
Image Takie są wyniki sondażu przeprowadzonego tydzień przed wyborami parlamentarnymi w Belgii. Więcej przeciwników obowiązkowego głosowania jest we Flandrii, gdzie mówi się po niderlandzku, mniej chętna do zmian jest francuskojęzyczna Walonia.

Opinie społeczności w tych dwóch regionach odzwierciedlają stanowiska partii politycznych. To właśnie flamandzcy liberałowie, wspierani przez chadeków, chcą zmienić zapis konstytucyjny mówiący o obowiązkowym udziale w wyborach. Przepis wprowadzono w 1893 roku, by głosowanie stało się bardziej powszechne. "Ale od tego czasu wiele się zmieniło, należy dać społeczeństwu wybór" - argumentują flamandzcy politycy. Z kolei przeciwnicy zniesienia obowiązkowego głosowania obawiają się nagłego spadku frekwencji, która do tej pory wynosiła ponad 90 procent.

Za brak udziału w wyborach grożą kary finansowe, ale i one mogą teraz już nie wystarczyć, by zmusić Belgów do głosowania. Najnowszy sondaż wskazuje, że do urn zamierza pójść tym razem 79 procent uprawnionych. Belgowie są już zmęczeni ciągłymi kłótniami partii z obu stron granicy językowej. Na forach internetowych tworzą się grupy, które zamierzają zignorować głosowanie. Jedno z wezwań brzmi: "13 czerwca zamiast na wybory, idę na basen".