Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Dymisja rządu Palestyny, Hamas sprzeciwia się terminowi nowych wyborów

Dymisja rządu Palestyny, Hamas sprzeciwia się terminowi nowych wyborów


14 luty 2011
A A A

Rząd Autonomii Palestyńskiej podał się do dymisji. Teraz dotychczasowy premier Salam Fajad, na polecenie prezydenta Mahmuda Abbasa, powoła nowych ministrów - poinformowały władze Autonomii Palestyńskiej.

Według miejscowych komentatorów, ta decyzja jest reakcją palestyńskich władz na wydarzenia w Egipcie i Tunezji, gdzie masowe demonstracje doprowadziły do przewrotów politycznych. Dymisji od dawna domagała się część polityków ugrupowania Fatah, związana z Mahmudem Abbasem. Salam Fajad sprawuje urząd premiera od 2007 roku. W sobotę palestyńskie władze ogłosiły, że wybory prezydenckie i parlamentarne odbędą się we wrześniu.

Na 9 lipca zaplanowano głosowanie do władz lokalnych. Radykalne ugrupowanie Hamas, które sprawuje kontrolę nad Strefą Gazy, odrzuca jednak plany wyborów, organizowanych przez Autonomię Palestyńską. Według Hamasu, prezydent Abbas nie ma mandatu do rozpisywania głosowania. Przedstawiciele ugrupowania zapowiadają, że nie stanie ono do wyborów.