Gruzińscy fotografowie zostali skazani za szpiegostwo na rzecz Rosji

• gruzja
• moskwa

Giorgi Abdaladze, Zurab Kurkidze, Irakli i Natia Gedenidze otrzymali wyroki pozbawienia wolności w zawieszeniu. Tak łagodna kara wynika ze współpracy oskarżonych ze śledczymi.

Informacje na temat zarzutów można było znaleźć na stronie internetowej biura Prokuratora Generalnego Gruzji. Według nich, przytaczanych przez portal Russia Today, ”Posiadając tajne więzy z rosyjskim wywiadem w Gruzji, Kurkidze i Abdaladze regularnie pozyskiwali i przekazywali niejawne dokumenty, w których znajdowały się tajemnice państwowe i inne ważne dane”. Natomiast ”Irakli i Natia Gedenize pomagali im w zamian za pieniądze”.

Fotografów aresztowano  7 lipca. Dwa dni później Natia Gedenize została wypuszczona za kaucją. Działania organów ścigania spotkały się z krytyką opozycji. Nino Burjanadze stojący na czele należącego do niej ugrupowania „Ruch Demokratyczny – Zjednoczona Rosja”, dopatrywał się w czynnościach śledczych akcentów antyrosyjskich. Oświadczył mianowicie, iż w jego kraju obecna władza uznaje jako zasadne postrzeganie ”[…] Rosji jako wroga, którego można winić za wszystkie problemy, które istnieją […]”. Z oskarżonymi solidaryzowała się też część gruzińskich mediów. W poniedziałek (18.07) niektóre z tamtejszych stron internetowych i gazet usunęły zdjęcia ilustrujące publikowane tego dnia informacje. Na ich miejscu pojawiło się słowo  ”protest”.  Demonstracje w obronie aresztowanych odbyły się też w Moskwie, gdzie we wtorek (19.07) zgromadzeni dziennikarze nieśli zdjęcia Kurtskidzego.

Fotografowie znani byli w swoim środowisku. Kurtsikidzego zatrudniała Europejska Agencja Pressphoto (EPA). Giorgi Abdaladze był freelancerem i pracował m.in. dla gruzińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. Irakli Gedenidze pełnił natomiast funkcję osobistego fotografa prezydenta Saakaszwilego.

Zdaniem rosyjskiego analityka politycznego Dimitrija Babicza proces nosił znamiona przedstawienia i jest wyrazem antyrosyjskiej histerii obecnej ekipy rządzącej Gruzją. Według niego skazani nie mogli mieć dostępu do żadnych tajnych informacji

Na podstawie: rt.com, civil.ge, geotimes.ge, ruvr.ru