Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Chillout Hongkong: dzieci walczą o miejsca w przedszkolach

Hongkong: dzieci walczą o miejsca w przedszkolach


26 kwiecień 2015
A A A

Dostanie się do dobrej szkoły lub na uniwersytet wiąże się zawsze z dużą konkurencją i wielkim wysiłkiem, jednak w Hongkongu rywalizacja zaczyna się znacznie wcześniej. Dzieci muszą zawalczyć o miejsca w prestiżowych przedszkolach. Na pomoc przychodzą kursy i szkółki przygotowujące do egzaminów, które mają zapewnić im miejsca w wymarzonych placówkach.

W tym roku konkurencja o miejsca w najlepszych przedszkolach będzie wyjątkowo zacięta. Dzieci narodzonych w Roku Smoka (2012-2013) jest znacznie więcej niż w poprzednich latach. Wynika to z tego, że wedle chińskich wierzeń, ludzi urodzonych w tym roku ma cechować dobre zdrowie, długie życie, odwaga, pewność siebie i łatwość w odnoszeniu sukcesów.

Z racji ogromnej konkurencji w Hongkongu, rodzice chcą przygotować swoje dzieci jak najlepiej do egzaminów do przedszkola (dzieci są często zapisywane na kilkanaście rozmów, by zwiększyć szansę dostania się do najlepszych placówek). Zanim zdecydują się wysłać swoje dzieci na egzaminy do przedszkola, zapisują je jednak do szkółek przygotowujących do rozmów kwalifikacyjnych. Uczęszczają tam dzieci w wieku od 8 miesięcy do 1,5 roku.

Podczas kursu dzieci są uczone zabaw z innymi dziećmi, śpiewania i tańczenia, a następnie przygotowuje się je do rozmowy wzorowanej na tej egzaminacyjnej. Składają się na nią pytania o wiek dziecka, płeć, określanie kolorów, kształtów lub wyjaśnianie scen w książkach obrazkowych. Wszystko to dla dzieci, które nie przekroczyły drugiego roku życia. Jednak takie przygotowanie jest kosztowne – jedna z firm świadczących takie usługi Hong Kong Young Talents Association (HKYTA) wycenia jedno szkolenie składające się z 12 spotkań na 580 USD - to prawie jedna czwarta średniego miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego w Hongkongu.

Z kilkuletnich obserwacji egzaminy do przedszkoli stają się coraz trudniejsze. Podczas rozmów z dziećmi padają pytania jak: „Po co są Twoje oczy?”, „Co to za rodzaj jajka?”. Testowane są również maniery dziecka, co sprawdza się oferując mu na koniec rozmowy słodycze. Wedle klucza dziecko powinno wziąć tylko jednego cukierka i odpowiedzieć „dziękuję”. Natomiast, jeśli dziecko weźmie za dużo słodyczy jest postrzegane jako chciwe, a całkowite odmówienie słodyczy jest uważane za niegrzeczne.

Podczas egzaminów rodzice żyją w ciągłym stresie. Uwagę mediów przykuły zeszłoroczne egzaminy, przed którymi rodzice czekali na zewnątrz budynków dwie noce, aby upewnić się, że będą pierwsi w kolejce do wypełnienia formularzy rejestrujących dziecko. Niepokojące jest również to, że wczesna edukacja stała się zbyt komercyjna przez co rodzice wymagają od dzieci coraz więcej, np. zapisując swoje dzieci w wieku przedszkolnym na zajęcia z języka angielskiego lub mandaryńskiego, a także na kursy z Excela. Najlepsze żłobki i przedszkola są postrzegane przez rodziców jako przepustka do najlepszych szkół podstawowych, a to z kolei ma utorować drogę do najlepszych szkół średnich i wyższych.

Nauczyciele twierdzą jednak, że nie jest to dobra droga. Według nich, jeśli dzieci obciążone są zbyt dużą ilością obowiązków we wczesnym okresie dzieciństwa, później tracą zainteresowanie i pęd do wiedzy. Na przykład umiejętność czytania dzieci w Hongkongu jest bardzo wysoka w porównaniu do innych krajów, ale zainteresowanie czytaniem jest niskie. Niektórzy nauczyciele twierdzą, że rodzice powinni po prostu spędzać więcej czasu ze swoimi dziećmi.

 

Źródła: BBC, eChiny