Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Leonid Kuczma zapewnia, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem dziennikarza Georgija Gongadzego

Leonid Kuczma zapewnia, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem dziennikarza Georgija Gongadzego


28 marzec 2011
A A A

Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma zapewnia, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem dziennikarza Georgija Gongadzego. W zeszłym tygodniu Prokuratura Generalna wszczęła sprawę karną wobec byłego prezydenta w związku z morderstwem popełnionym w 2000 roku.

Dziś Leonid Kuczma został po raz kolejny przesłuchany w Prokuraturze. W czasie rozmowy z dziennikarzami przed budynkiem tej instytucji przysięgał, że nie znał Georgija Gongadzego, widział go tylko raz w życiu i nie jest pewien, czy był on dziennikarzem czy pracownikiem kierownictwa mediów. Leonid Kuczma zaznaczył, że chce, aby jak najszybciej ta sprawa została zamknięta, ponieważ jest ona często wyciągana w związku z sytuacją wewnętrzną na Ukrainie. „Tak będzie też w przyszłości, dopóki sąd nie postawi kropki” - dodał.

W zeszłym tygodniu Prokuratura Generalna Ukrainy oskarżyła byłego prezydenta o nadużycie władzy i wydawanie niezgodnych z prawem rozkazów kierownictwu MSW, co doprowadziło do zabójstwa Georgija Gongadzego. Zgodnie z ukraińskim prawem, w związku z taką kwalifikacją przestępstwa - nie jako zabójstwa, a właśnie jako nadużycia władzy - Leonid Kuczma może być uznany za winnego, ale i tak uniknie kary więzienia.
Georgij Gongadze był założycielem niezależnego portalu „Ukraińska Prawda”. Zajmował się dziennikarstwem śledczym, pisząc między innymi o korupcji we władzach. Zaginął 16 września 2000 roku, 2 listopada pod Kijowem odnaleziono jego ciało. Później jeden z ochroniarzy ówczesnego prezydenta ujawnił taśmy, na których głos podobny do głosu Leonida Kuczmy zleca zabójstwo Georgija Gongadzego.

Dziś prezydent Wiktor Janukowycz oświadczył, że należy ostatecznie zakończyć sprawę zabójstwa dziennikarza i dać odpowiedź na zadawane od wielu lat pytania. Zapewnił także, że proces nie ma charakteru politycznego.
Tymczasem żaden z ukraińskich komentatorów nie mówi o tym, że decyzja Prokuratury Generalnej ma na celu właśnie uczciwe zakończenie sprawy Georgija Gongadzego. Jako możliwe wersje przedstawia się dawny konflikt między byłym a obecnym prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Eksperci rozpatrują także wersję mówiącą o tym, że sprawa to element nacisku na zięcia Leonida Kuczmy - biznesmena Wiktora Pińczuka. Inne ewentualne cele władz to odwrócenie uwagi społeczeństwa od problemów ekonomicznych, a także pokazanie Zachodowi, iż rządzący sądzą nie tylko opozycjonistów. Powstała także wersja, iż nowe władze chcą tą sprawą ostatecznie uniewinnić Leonida Kuczmę.