Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Pierwsza kapsuła ratunkowa dotarła do chilijskiej kopalni


26 wrzesień 2010
A A A

Ekipy ratunkowe dostarczyły pierwszą kapsułę, dzięki której będzie można wydobyć górników uwięzionych w chilijskiej kopalni.
Image Jest to jedna z trzech klatek, za pomocą których będzie kontynuowana akcja ratunkowa.
Kapsuły posłużą do wydobywania górników pojedynczo na powierzchnię, po ukończeniu drążenia specjalnych szybów ewakuacyjnych. Sama konstrukcja ma około 50 centymetrów szerokości i 10 metrów wysokości. Na specjalnej prezentacji, do której doszło na terenie kopalni San Jose, ratownicy udowadniali, że osoba w niej przebywająca nie będzie odczuwać dyskomfortu.

Szacuje się, że akcja wydobywania kapsuły na powierzchnię będzie trwać od 20 do 30 minut. Kapsuła wyposażona będzie dodatkowo w butle z powietrzem, które będzie starczało na 90 minut. Na wypadek, gdyby kapsuła się zacięła w szybie, jest ona zaopatrzona w specjalny właz ewakuacyjny, dzięki któremu będzie można spuścić na linie transportowanego górnika.

Do uwięzienia 33 górników doszło w sierpniu. Ekipy ratunkowe próbują się dostać do mężczyzn, którzy przebywają ponad 700 metrów pod ziemią za pomocą trzech szybów. Według ocen ekspertów może do tego dojść na początku listopada