Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Białoruś ponownie gościem w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy?

Białoruś ponownie gościem w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy?


22 kwiecień 2009
A A A

Przewodniczący Rady Republiki (Sowiet Riespubliki), wyższej izby białoruskiego parlamentu Borys Batura poinformował w środę (22.4), że już latem br. Białoruś może liczyć na ponowne otrzymanie statusu gościa przy Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (PACE).

Białouś złożyła aplikację w sprawie wstąpienia do Rady Europy jeszcze w 1993 roku. W związku z tym, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) przyznało jej status specjalnego gościa przy tym organie. Mińsk został go pozbawiony na początku 1997 roku, po negatywnej ocenie przez Zachód przebiegu ogólnonarodowego referendum w sprawie zmian w konstytucji z listopada 1996 roku. W związku z wyraźnym procesem ocieplenia relacji Białorusi z Europą, coraz częściej pojawiają się głosy o moźliwości odmrożenia procesu integracji tego kraju z Radą Europy. Jego wstępnym etapem byłoby przywrócenie Białorusi statusu gościa przy Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (PACE). Pod koniec marca br. mozliwość taką sugerował goszczący w Mińsku szef dyplomacji Hiszpanii Miguel Angel Moratinos.

Image"W Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy jest pozytywne ustosunkowanie się w naszą stronę, w tym także w kwestii przywrócenia statusu specjalnego gościa. Inną kwestią jest to, iż słychać propozycje, aby ów status przywrócić na razie na okres 1 roku. Uznajemy za przejaw nietolerancji stosowanie wobec Białorusi polityki krótkiej smyczy" - powiedział w wywiadzie dla agencji prasowej "Interfax-Zachód" przewodniczący wyższej izby białoruskiego parlamentu.

Borys Batura zapewnił również, że nie widzi podstaw do włączenia do przyszłej, oficjalnej delegacji parlamentarnej Białorusi przy Zgromadzeniu Parlamentarnym RE działaczy opozycji, przypominając, że w wyniku ostatnich wyborów do niższej izby parlamentu (Pałata Priedstawitielej, biał. Pałata Pradstaunikou) nie zostali oni wybrani w skład jej członków. "Jest to po prostu niemożliwe, także dlatego, że takie wydarzenie oznaczałoby naruszenie naszego ustawodawstwa i samego regulaminu Zgromadzenia Parlamentarnego RE. Jak człowiek, który nie jest deputowanym może być członkiem delegacji parlamentarnej?" - zapytał Batura.

"Przedstawiciele struktur europejskich mogą spotykać się z kim chcą - opozycją, przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego itd. Ale oficjalne kontakty, mające na względzie uczestnictwo na posiedzeniach Zgromadzenia Parlamentarnego RE czy Parlamentu Europejskiego, powinny przebiegać tylko z wybranymi przez naród przedstawicielami" - tłumaczył przewodniczący białoruskiej Rady Republiki.

Równocześnie przewodniczący wyższej izby parlamentu podkreślił, że "w obecności pełnowartościowej i konstruktywnej opozycji są zainteresowane i władze i społeczeństwo, gdyż prowadzi ona do rozwoju kultury politycznej w społeczeństwie".

"To, że w białoruskim parlamencie nie ma dzisiaj opozycji, jest problemem niej samej, a nie parlamentu. Jeżeli na wyborach byłaby ona zdolna do pokazania ludziom swego znaczenia, to ludzie by ich wybrali" - sądzi Borys Batura.

Spiker Rady Republiki skomentował również w wywiadzie trwający proces normalizacji relacji Białorusi z Zachodem, który ostatnio zaowocował zaproszeniem kraju do udziału w uniijnym programie "Partnerstwo Wschodnie" oraz prezydenta Aleksandra Łukaszenki na inauguracyjny szczyt Partnerstwa w Pradze. "Gdy mówimy o życzeniach Zachodu, abyśmy zrobili to lub tamto, to chciałbym zauważyć, że wszystko powinno przebiegać bez żadnych warunków. Na Zachodzie powinni rozumieć, że sam proces demokratyzacji jest długotrwały. Nie mówimy o tym, że nie będziemy spełniać tych warunków Zachodu. Będziemy. Ale kiedy - trudno powiedzieć, dlatego, iż te procesy winny przebiegać stopniowo, a społeczeństwo powinno je sobie przyswoić" - stwierdził białoruski polityk.

W białoruskim systemie parlamentarnym Rada Republiki liczy 64 deputowanych, reprezentujacych poszczególne regiony kraju i będacych członkami organizacji społecznych, związków i aktywów zawodowych oraz środowisk naukowych. Część deputowanych izby jest powoływana przez prezydenta.

Na podstawie: tut.by, interfax.by

Na zdjęciu: Borys Batura, przewodniczący Rady Republiki, wyższej izby białoruskiego parlamentu, za: sovrep.gov.by