Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Ultimatum dla Związku Polaków na Białorusi

Ultimatum dla Związku Polaków na Białorusi


02 luty 2010
A A A

Związek Polaków na Białorusi wspierany przez władze RP ma natychmiast opuścić Dom Polski w Iwieńcu.
ImageTej treści pismo dotarło dziś do dyrektora placówki Teresy Sobol. Autorem pisma jest przewodniczący kontrolowanego przez władze Białorusi Związku Polaków Stanisław Siemaszka.

Od kilku miesięcy białoruscy urzędnicy prowadzili kontrole finansową w Domu Polskim. W styczniu władze próbowały przejąć placówkę i przekazać wspieranej przez siebie organizacji. Akcja nie udała się bowiem w jej obronie stanęło kilkuset naszych rodaków. Dziś do Domu Polskiego dotarło faksem pismo od kontrolowanej przez Mińsk organizacji polonijnej, w którym postawiono dyrektorowi placówki Teresie Sobol ultimatum. Ma ona do 2 lutego opuścić budynek albo sprawa trafi do sądu. Na dokumencie widnieje data 26 stycznia, ale dopiero dziś dotarł on do adresata.
 
Szef Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut powiedział Polskiemu Radiu, że żądanie to nie zostanie spełnione. W 2005 roku białoruskie władze przejęły i zamknęły większość Domów Polskich. Obecnie istnieją już tylko dwa - w Iwieńcu i Baranowiczach.