Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Chillout 91-letnia Argentynka przeszła 1200 km pielgrzymki

91-letnia Argentynka przeszła 1200 km pielgrzymki


22 marzec 2015
A A A

Emma Moroncini to kobieta, która żadnego wysiłku się nie boi! W ubiegłą niedzielę 91-latka ukończyła pieszą pielgrzymkę ze swojego domu do Bazyliki Matki Bożej w Luján w prowincji Buenos Aires, pokonując 1200 km! Do tego cała podróż była relacjonowana... na Facebooku!

Kobieta rozpoczęła pielgrzymkę 27 grudnia, wyruszając z miasta Tucuman. Ubrana w sportowy strój z pomarańczową, odblaskową kamizelką, przez całą drogę prowadziła przed sobą mały wózek, w którym miała wodę, mleko w proszku i chleb. Po drodze nie raz była ostrzegana przez Argentyńczyków, że samotna piesza wyprawa może być niebezpieczna. Moronsini nie zamierzała się jednak poddać. I dobrze, bo okazało się, że zamiast problemów po drodze doświadczyła tylko życzliwości i pomocy ze strony obcych ludzi. Jej każdy krok opisywany był na facebookowym fanpejdżu "Emma - pielgrzymująca babcia", który zgromadził niemal 50 tys. lajków!

Pod koniec, zaledwie 35km przed końcem, kobieta potknęła się i upadła, łamiąc przy tym palec wskazujący i nos. Nawet to jednak nie przeszkodziło jej w osiągnięciu celu. Na miejscu starszą panią przywitało kilkaset osób, którzy gratulowali jej wytrwałości. Moroncini już zapowiedziała, że to nie koniec jej planów. Kolejnym jest spotkanie z Papieżem Franciszkiem! Jeśli zatem nadal myślicie, że coś jest niemożliwe, to cóż... pomyślcie jeszcze raz!

Źródła: Star Media, La Nación