To Niemcy zakręcili zegarem! Przez nich spaliśmy dziś krócej!
Zmiana czasu z zimowego na letni to dla wielu bolesne doświadczenie. Dzień jest dłuższy, jednak śpimy o godzinę krócej. Kto jest temu winien? Otóż Niemcy, a konkretniej Wilhelm II Hohenzollern podczas I wojny światowej.
Pierwszy raz przesunięto wskazówki o godzinę do przodu 30 kwietnia 1916 roku. Miało to wydłużyć czas pracy zakładów produkujących i dostarczających uzbrojenie dla niemieckiej armii. Przemysł wojskowy musiał stać się bardziej wydajny. Dzięki dodatkowej godzinie planowano osiągnąć przewagę na froncie, zwieszając ilość sprzętu. Plan nie powiódł się, bo pozostałe państwa uczestniczące w wojnie poszły w ich ślady.
Propozycje zmiany czasu pojawiły się już w XVIII wieku, jednak dopiero zacięta rywalizacja państw podczas I wojny światowej zmusiła do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii.
Obecnie około 70 krajów różnicuje czas na zimowy i letni. Szacuje się, że dzięki zmianie czasu na letni o ponad 3 proc. wzrastają przychody z przemysłu rozrywkowego, a zużycie energii w krajach uprzemysłowionych spada o 3,5 proc. Czyżby Niemcy wiedzieli co robili? Może to ta dodatkowa godzina sprawiła, że niemiecka gospodarka jest jedną z najlepiej rozwiniętych?