Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Niemcy: Ulla Schmidt ponownie w gabinecie cieni


08 sierpień 2009
A A A

Frank - Walter Steinmeier przyjął ponownie minister zdrowia Ullę Schmidt do swojego obozu politycznego.
ImageKandydat socjaldemokratów na kancelrza Niemiec odniósł się tym samym do decyzji Federalnego Trybunału Obrachunkowego (Bundesgerichtshof), który uznał, że Schmidt nie złamała w żadnym miejscu prawa. Podczas prywatnej podróży do Hiszpanii mogła używać służbowego samochodu, ponieważ oprócz wypoczynku zaplanowała także kilka spotkań służbowych.

Cała sprawa wyszła na jaw, ponieważ limuzyna (mercedes klasy S), którym podróżowała minister zdrowia został skradziony w hiszpańskiej Alicante. Złodzieje ukradli kluczyki, włamując się wcześniej do pokoju szofera.

Po tym incedencie kandydat na kanclerza zadecydował, że Schmidt będzie musiała wyjaśnić wszystkie zarzuty odnośnie marnotrawienia finansów. Do tego momentu nie będzie mogła wejść do jego ekipy zwanej również gabinetem cieni. Teraz, kiedy Federalny Trybunał Obrachunkowy wyraził jednoznaczną opinię na ten temat, Schmidt została przyjęta do ekipy Steinmeiera.

Całe zajście wyraźnie nie spodobało się wydorcom niemieckim. Poskutkowało to przedwyborczym spadkiem popularności socjaldemokratów. Według ostatnich sondaży SPD "zaliczyło" najniższe notowania w 2009 roku. Do chadeków brakuje im kilkanaście punktów procentowych.

Na podstawie: thelocal.de