Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Podatek od transakcji finansowych pomoże Unii Europejskiej?


29 marzec 2012
A A A

Milion obywateli siedmiu krajów Unii Europejskiej podpisało się pod petycją o wprowadzenie podatku od transakcji finansowych. Wprowadzenie podatku oznaczałoby zmniejszenie składki członkowskiej o ponad czterdzieści procent – stwierdził w czwartek Jose Manuel Barosso.

 

Obywatelska lista poparcia jest silnym narzędziem nacisku o czym przekonać sie mogą w niedługim czasie eurodeputowani. Siedem milionów obywateli zjednoczonej Europy może zmusić brukselskich polityków do zapalenia zielonego światła dla podatku od transakcji finansowych jeszcze w tym tygodniu.

Nie wiem czy następna taka inicjatywa wyprowadzi Unię Europejską z kryzysu, ale mam taką nadzieję powiedział Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Inicjatywa poparcia dla wprowadzenia podatku od transakcji finansowych nasili presję wobec osób, które są temu przeciwne i stanowić będzie ważny głos w dyskursie publicznym.

Takiej decyzji nie można podejmować od ręki – stwierdził niemiecki minister finansów Wolfgang Schauble w poniedziałek. Berlin próbował zająć się podatkiem od obrotów finansowych na poziomie europejskim, ale niektóre stolice z Londynem na czele były przeciwne temu dyskurso

Drugim sposobem rozwiązania problemu podatku FTT [ang. Financial transaction tax] to nałożenie go tylko na 17 krajów Eurolandu. Jednak byłoby to nie mniej problematyczny biorąc pod uwagę gospodarki krajów takich jak Luksemburg, czy Irlandia. Sprawa jest o tyle interesująca, iż politycy wspomnianych państw są odmiennego zdania niż reszta mieszkańców. Badania pokazują, iż FTT określany mianem „Podatku Robinhooda” cieszy się poparciem obywateli oraz Parlamentu Europejskiego.

Kwestia wprowadzenia podatku będzie poddana pod obrady w czasie nieformalnego spotkania ministrów finansów krajów członkowskich, które odbędzie się Kopenhadze w ten weekend. Pewien wysoko postawiony dyplomata UE stwierdził, iż w debacie dotyczącej podatku od transakcji występuje „subtelna” dychotomia ponieważ Komisja Europejska naciska na wprowadzenie tego podatku, aby zyski wprowadzić bezpośrednio do europejskiego budżetu. Z drugiej strony, w rozmowach multilateralnych ministrów pojawia się założenie o przekazaniu daniny na rzecz budżetów narodowych.

Odniósł się też do tego Jose Maunel Barroso, który wyjaśnił, że KE proponuje, by aż dwie trzecie z potencjalnych dochodów z tego podatku trafiało do unijnej kasy, a jedna trzecia do budżetów narodowych. To oznacza, że kraje zapłacą mniejsze składki do budżetu UE, które są obecnie obliczana na podstawie ich PKB. "Musimy zobaczyć jak kraje teraz zareagują. Jak policzą i zobaczą, że znacznie mniej zapłacą, to niektóre z nich, które były sceptyczne , prawdopodobnie zmienią stanowisko" - dodał Barroso.

W Niemczech toczy się poważna dyskusja nad kształtem FTT. Debata może przyjąć charakter wewnętrznej polemiki w sytuacji jeśli Niemiecka Partia Socjaldemokratyczna (SDP) posiadająca 23% miejsc w Bundestagu zagłosuje za przekazaniem zysków z podatku do budżetów narodowych.

Maros Sefcovic - komisarz d/s stosunków międzyinstytucjonalnych i administracji. Stwierdził, iż rozważając kwestię obywatelskiego ruchu na rzecz FTT, Komisja Europejska musi mieć na uwadze głos miliona obywateli z siedmiu krajów Unii Europejskiej, dlatego też postulować będzie kompromisowe rozwiązanie, które będzie popierane przez możliwie największą liczbę zainteresowanych stron. Zdanie wydaje się być szczególnie trudne ponieważ, aby przeforsować rozwiązanie legislacyjne niezbędna jest, nie tylko wysoka jakość, ale również poparcie polityczne najsilniejszych członków UE.

 

Na podstawie: euobserver.com forsal.pl