Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Prezydent Rumunii będzie rządził drugą kadencję

Prezydent Rumunii będzie rządził drugą kadencję


07 grudzień 2009
A A A

W przeprowadzonej w niedzielę (6.12) drugiej turze wyborów prezydenckich w Rumunii, rządzący od 2004 roku prezydent Traian Băsescu o włos pokonał swojego rywala Dana Mircea Geoană. Urzędujący przywódca otrzymał 50,33 proc. głosów, a jego konkurent - 49,66 proc. poparcia.

Rumuńska Centralna Komisja Wyborcza (BEC) podała oficjalne wyniki niedzielnej elekcji dzisiaj (7.12) około południa, po przeliczeniu danych napływających z ponad 99 proc. komisji wyborczych. Do  urn poszło nieco ponad 58 proc. uprawnionych do głosowania.

ImagePodczas trwającego całą noc zliczania głosów, sprawujący władzę prezydent oraz jego rywal - lider Partii Socjaldemokratycznej (PSD) uzyskiwali bardzo zbliżony wynik i dopiero niecałe kilkanaście tysięcy głosów przechyliło szalę zwycięstwa na stronę Băsescu. Tuż po zamknięciu lokali wyborczych i opublikowaniu sondażowych wyników "exit polls", swoje zwycięstwo ogłosił najpierw kontrkandydat obecnego prezydenta.

"To cudowna noc dla rumuńskiej demokracji. to zwycięstwo, które okupiliśmy ciężką pracą" - oświadczył późnym wieczorem przed kamerami większości stacji telewizyjnych Dan Mircea Geoană. Nad ranem jednak, dane oficjalne zaczęły pokazywać minimalne prowadzenie Traiana Băsescu.

"Traian Băsescu otrzymał nieco ponad 5 millionów głosów, a Dan Mircea Geoană prawie 5-milionowe poparcie. Ostatecznie zwyciężył jednak urzędujący prezydent" - oświadczył w poniedziałek rzecznik Centralnej Komisji Wyborczej (BEC) Marian Muhulet.

"Zwyciężyłem dzięki rumuńskiemu narodowi. Pięć milionów moich rodaków pokazało, że chce dalej modernizować swoją ojczyznę" - oświadczył w poniedziałek Traian Băsescu. Jednocześnie, prezydent krytycznie odniósł się do postawy większości mediów podczas kampanii wyborczej, które jego zdaniem faworyzowały kandydaturę jego rywala. Na duże prawdopodobieństwo zwycięstwa Dana Mircei Geoană wskazywało także wielu analityków i polityków. Eksperci podkreślali, że lider lewicy może zyskać zaufanie elektoratu obietnicami realizowania polityki prosocjonalnej (istotnej w sytuacji negatywnych skutków globalnego kryzysu gospodarczego, które mocno dotkneły Rumunię).

Kolejnym atutem kandydata socjaldemokratów mogło byćzakończenie przewlekłego sporu w sprawie powołania nowego gabinetu po rozpadzie we wrześniu br. koalicyjnego rządu Emila Boca, skupiającego socjaldemokratów (PSD) oraz Partię Demokratyczno-Liberalną (PDL), z której wywodzi się obecny prezydent. Powszechnie spodziewano się, że w wypadku zwycięstwa Dan Mircea Geoană rozwiąże parlament i rozpisze przedterminowe wybory.

Zwycięstwo Traiana Băsescu w sferze polityki zagranicznej oznaczać będzie kontynuację ścisłych relacji transatlantyckich Bukaresztu, przy jednoczesnym zachowaniu wotum separatum w sprawie uznania niepodległości Kosowa oraz zaangażowania w partnerstwo regionalne w basenie Morza Czarnego. Na płaszczyźnie gospodarczej, urzędujący przywódca zapowiedział kontynuację reform uzgodnionych z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, wiążących się m. in. z koniecznością masowych zwolnień pracownicznych.

ImageKampania wyborcza przed tegorocznym głosowaniem przebiegała jednak głównie w cieniu konfliktów politycznych w łonie sprawującego władzę od grudnia 2008 roku gabinetu "wielkiej koalicji" socjaldemokratów (PSD) oraz Partii Demokratyczno-Liberalnej (PDL). Oskarżenia liberalnego premiera Emila Boca wobec lewicowego szefa MSW Dana Nicy w kwestii domniemanego przygotowywania fałszerstw w wyborach prezydenckich, stały się jednym z powodów rozpadu koalicji i przeciągającego się patu wokół powołania nowego gabinetu. Podczas ostatniej debaty telewizyjnej przed głosowaniem, Traian Băsescu zarzucił swojemu rywalowi powiązania z oligarchią i światem przestępczości zorganizowanej, a Dan Mircea Geoană krytykował ostatnie 5-lecie rządów prezydenta. oskarżając go o wprowadzenie w kraju klimatu chaosu i paraliżujących działania najwyższych władz sporów politycznych.

Eksperci podkreślają, że obecny kryzys gospodarczy i polityczny jest jednym z najgłębszych od momentu obalenia rządów komunistycznych.

Traian Băsescu ma 58 lat, jest żonaty, ma dwie córki i jest wiernym Rumuńskiej Cerkwi Prawosławnej. Z zawodu jest kapitanem marynarki, w latach 90. pełnił kilkukrotnie funkcje ministerialne, a wlatach 2000 - 2004 był burmistrzem stolicy Rumunii. W 2007 roku, po konflikcie z ówczesnym szefem rządu, parlament podjął decyzję o impeachmencie prezydenta. Decyzji tej nie zatwierdziło jednak ogólnonarodowe referendum wiosną 2007 roku, w którym większość Rumunów opowiedziało się za pozostaniem Băsescu na stanowisku.

Kontrkandydat urzędującego przywódcy, Dan Mircea Geoană obok przewodniczenia Partii Socjaldemokartycznej (PSD) jest również spikerem niższej izby krajowego parlamentu - Senatu. W drugiej połowie lat 90. był ambasadorem Rumunii w USA, a w latach 2000 - 2004 kierował rumuńską dyplomacją. Ma 51 lat, jest żonaty, ma dwoje dzieci i należy do Rumuńskiej Cerkwi Prawosławnej.

Na zdjęciu: u góry: urzędujący prezydent Rumunii Traian Basescu, na dole: Dan Mircea Geoană, rywal Basescu, za: wikipedia.org

Na podstawie: tvr.ro, romanialibera.ro, rts.rs