Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Wielka Brytania: pierwszy raz od czasów II wojny światowej powstanie rząd koalicyjny


07 maj 2010
A A A

Pierwszy raz od czasów II wojny światowej w Wielkiej Brytanii powstanie rząd koalicyjny. Po przeliczeniu głosów z ponad 90 procent okręgów wyborczych wiadomo już, że żadna z partii nie zdobyła we wczorajszych wyborach parlamentarnych większości niezbędnej do samodzielnego rządzenia.

ImageW wyścigu o miejsca w Izbie Gmin prowadzi Partia Konserwatywna Davida Camerona, która jak dotąd zdobyła co najmniej 288 miejsc. Partia Pracy Gordona Browna ma jak dotąd 241 miejsc, a Liberalni Demokraci Nicka Clegga co najmniej 51 miejsc.

Najprawdopodobniej to właśnie lider trzeciego ugrupowania Nick Clegg będzie kluczową osobą w przyszłej koalicji rządowej. Wszystko wskazuje bowiem na to, że rządzić Wielką Brytanią będzie ta partia, której uda się zawiązać koalicję z Cleggiem.

Były dziennikarz sekcji polskiej BBC, a obecnie dyrektor Polskiego Radia dla Zagranicy Marek Cajzner mówi, że trudno w tej chwili przewidzieć, jaka powstanie koalicja. Cajzner podkreśla jednak, że większe szanse ma potencjalny sojusz Nicka Clegga z urzędującym premierem Gordonem Brownem. "Koalicja laburzystowsko-liberalna jest bardziej prawdopodobna ze względu na kwestie programowe. Liberalni Demokraci to partia, która powstała z partii liberałów i socjaldemokratów, czyli ma ideowe związki z Partią Pracy. Nie jest natomiast tajemnicą, że są pewne animozje personalne między Cleggiem a Brownem" - dodał Cajzner.

Sam Nick Clegg podkreślił, że wynik wyborów jest nieprzewidywalny i dlatego on nie chce spieszyć się z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji.